Dlaczego ceny energii są tak horrendalne? Znamy nowe wyjaśnienie!

Licznik energii elektrycznej, pieniądze, ceny prądu. Obrazek ilustracyjny. Foto: Pixabay
Licznik energii elektrycznej, ceny prądu. Obrazek ilustracyjny. Foto: Pixabay
REKLAMA

Wyjaśniamy, dlaczego ceny energii są tak szalenie wysokie. Jak się okazuje, można wskazać nowy powód całego kryzysu.

Czy rzeczywiście unijny system ETS odpowiada za całe zło, jeżeli chodzi o zwyżkujące ceny energii? Niestety, to nie jest takie proste. Podatek od emisji CO2 rzeczywiście swoje robi, ale nowe ustalenia ekspertów wskazują na inną przyczynę obecnego kryzysu. Jak wyjaśnia Jakub Zgierski, omawiając analizę przygotowaną przez serwis Globenergia.pl, najwięcej procent ceny energii zajmuje… marża wytwórców. Dlaczego?

REKLAMA

„Analiza, którą omawiamy, wskazuje, że największą winę za ten stan rzeczy ponoszą… jej wytwórcy! Ale jak to – nie mają prawa do nakładania marży? Ależ mają, oczywiście, tyle że obecnie stanowi ona aż 72% ceny energii! Jak to jest w ogóle możliwe? Zatem po kolei” – zaczyna Jakub Zgierski w artykule „Dlaczego ceny energii są tak horrendalne?”, który został opublikowany w najnowszym wydaniu naszego magazynu.

Cały artykuł przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

Ceny energii a marża wytwórców

Jak podkreśla Jakub Zgierski, od 2016 roku wskaźnik CDS, czyli różnica między ceną energii elektrycznej a szacowanymi kosztami produkcji (z uwzględnieniem uprawnień do emisji), utrzymywał się na stałym poziomie, tj. 50-70 zł/MWh. Do zasadniczej zmiany doszło w 2022 roku, kiedy CDS gwałtownie wzrósł, a wraz z nim marze wytwórców, osiągając obecnie nawet ponad 1000zł/MWh. Zdaniem Bogdana Szymańskiego, wiceprezesa Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV, który wypowiedział się dla portalu globenergia.pl, marże wynikają z tego, że koszty wytwarzania energii z węgla są niskie, a cena na giełdzie jest wysoka, ze względu na wysokie koszty krańcowe wytwarzania najdroższego źródła w systemie, czyli elektrowni gazowych.

„Tak, nie ma tu pomyłki – 72% ceny energii to marża wytwórców (…). Różnica względem 2021 roku jest kolosalna. Cena energii w październiku 2021 roku wynosiła 442 zł/MWh (koszt węgla – 109 zł, koszty związane z emisją CO2 – 247 zł, koszty stałe – 35 zł). Zdaniem autorki, gdyby ceny na giełdzie były ustalane w oparciu o koszty wytwarzania oraz pewne racjonalne marże wytwórców, to dziś nie mierzylibyśmy się z tak chorą sytuacją. Jak twierdzi Bogdan Szymański, wiceprezes Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV, tak wysokie marże zdecydowanie nie są normalne i bynajmniej nie wynikają z tego, że spółki wytwarzania opracowały jakieś nowoczesne i genialne technologie” – zaznacza Jakub Zgierski na łamach „Najwyższego Czasu!”.

Cały artykuł przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA