Niemcy przedłużą kontrolę na granicy. „Sytuacja jest porównywalna z latami tzw. kryzysu uchodźczego”

Granica niemiecko-austriacka
Granica niemiecko-austriacka. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Wikipedia, Mike Knell, CC BY-SA 2.0
REKLAMA

Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser zapowiedziała przedłużenie kontroli na granicy z Austrią w związku z tym, że coraz więcej migrantów przybywa do kraju tzw. szlakiem bałkańskim, a RFN gości już ponad milion uchodźców z Ukrainy – informuje w środę portal dziennika „Welt”.

Faeser potwierdziła, że kontrole na granicy Austrii i niemieckiego landu Bawaria potrwają co najmniej do końca listopada – taka decyzja została podjęta na wtorkowym spotkaniu rządu z władzami krajów związkowych i gmin.

REKLAMA

Szefowa MSW zaapelowała też do władz Serbii o zaprzestanie ruchu bezwizowego dla obywateli wielu państw trzecich, który wpływa na wzrost nielegalnych przekroczeń zewnętrznej granicy UE.

W związku z wciąż rosnącą liczbą uchodźców rząd niemiecki planuje udostępnienie na ich potrzeby ok. 4 tys. miejsc zakwaterowania w rządowych nieruchomościach. Faeser poinformowała, że obłożenie w zaoferowanych do tej pory 300 nieruchomościach wynosi 68 proc. Przyznała, że aby wykorzystać te miejsca na potrzeby uchodźców, najpierw konieczny jest ich remont. O sposobach sfinansowania tych działań rząd ma rozmawiać na początku listopada.

Joachim Herrmann z opozycyjnej chadeckiej CSU, przewodniczący konferencji ministrów spraw wewnętrznych i szef MSW Bawarii, mówił o „ogromnych wyzwaniach, przed którymi stoi kraj”. Jak podkreślił, „Niemcy nadal wykazują ogromną chęć pomocy, jeśli chodzi o przyjmowanie Ukraińców, jednak wielki niepokój budzi znacznie rosnąca liczba osób ubiegających się o azyl”.

W rezultacie jesteśmy na skraju możliwości lokalowych. W obliczu powstających „wąskich gardeł″ należy znacząco przyspieszyć udostępnianie kolejnych nieruchomości federalnych – podkreślił Herrmann. Z zadowoleniem przyjął zapowiedź przedłużenia kontroli na granicy niemiecko-austriackiej.

Temu rozwiązaniu sprzeciwiają się z kolei Zieloni. Zdaniem przedstawicieli tej partii „stałe przedłużanie wewnątrzeuropejskich kontroli granicznych jest sprzeczne nie tylko z wartościami europejskimi, ale także z porozumieniem zawartym przez koalicję rządową”.

Burmistrz Lipska Burkhard Jung, wiceprezes Niemieckiego Związku Miast, powiedział, że „w niektórych miejscach sytuacja jest już krytyczna”. Jak poinformował, w Lipsku powstają miasteczka namiotowe, uchodźcy są kwaterowani także w hali wystawienniczej.

Sytuacja jest porównywalna z latami tzw. kryzysu uchodźczego w 2015 i 2016 roku. Dużym wyzwaniem jest również opieka nad wieloma małoletnimi (imigrantami), pozostającymi bez opieki – podkreślił Jung.

Według danych niemieckiego MSW przez pierwsze dziewięć miesięcy br. o azyl ubiegało się prawie 135 tys. osób. Jest to wzrost o prawie 35 proc. wobec poprzedniego roku.

Uchodźcy z Ukrainy, którzy mogą wjechać do Niemiec bez wizy i nie muszą ubiegać się o azyl, by legalnie przebywać w tym kraju, także potrzebują miejsc zakwaterowania. Faeser poinformowała, że celem działań jej ministerstwa jest przede wszystkim zmniejszenie liczby nielegalnych migrantów, przybywających głównie szlakiem bałkańskim.

REKLAMA