PiS wcale nie wystąpił o odszkodowania? W nocie do Niemiec ponoć nie pada słowo „reparacje”

Zbigniew Rau.
Zbigniew Rau. / Foto: PAP
REKLAMA

Posłowie Koalicji Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz, Paweł Kowal oraz Dariusz Rosati twierdzą, że w nocie dyplomatycznej, którą warszawski rząd wysłał do Berlina, nie pada nawet słowo „reparacje”.

Sienkiewicz, Kowal i Rosati przeprowadzili kontrolę poselską w MSZ, by dowiedzieć się, co znajdowało się w nocie dyplomatycznej, którą rząd PiS przesłał władzom Republiki Federalnej Niemiec. Odkrycie posłów PO-KO ma być szokujące.

REKLAMA

„Rząd nie wystąpił do Niemiec o reparacje” – napisał w swoich mediach społecznościowych Paweł Kowal. „Poszła nota bez „Raportu o stratach…” (chodzi o raport zespołu Arkadiusza Mularczyka – red.) jako załącznika” – dodaje poseł KO.

„Nie było też żadnego wystąpienia do Rosji o odszkodowania (pomimo uchwały Sejmu” – podsumowuje polityk tzw. „totalnej” opozycji.

Bartłomiej Sienkiewicz z kolei twierdzi, że nota była „bezprawnie utajniona”. „Ale i tak musieli przyznać, że nie zawiera słowa 'reparacje'” – napisał polityk PO-KO.

„Czysta polityka przedwyborcza a nie troska o sprawiedliwość. Cały PiS w pigułce” – podsumował.

Podobne informacje płyną z mediów. „Rzeczpospolita” pisze, Że „z nieoficjalnych doniesień wynikało już wcześniej, że słowo 'reparacje’ w niej [nocie dyplomatycznej do Niemiec – red.] nie padło”.

REKLAMA