W razie zagrożenia Niemcy chcą jechać do Wilna aż 10 dni. Litwini: Nie tak się umawialiśmy

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i odbijające się niemieckie wojsko Źródło: PAP/EPA
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i odbijające się niemieckie wojsko Źródło: PAP/EPA
REKLAMA

Dotarcie na Litwę – jeśli pojawi się jakieś zagrożenie wymagające interwencji NATO – zajmie Niemcom aż 10 dni – poinformowała niemiecka minister obrony narodowej Christine Lambrecht. Władze w Wilnie są oburzone i przypominają Niemcom, że umowa była inna.

W sobotę w bazie wojskowej w Rukłe, podczas inauguracji komponentu dowodzenia niemieckiej brygady, federalna minister obrony narodowej Christine Lambrecht powiedziała, że jednostki Bundeswehry w razie zagrożenia zjawią się na Litwie w przeciągu dziesięciu dni, by zabezpieczyć wschodnią flankę NATO. Ponadto Niemka stwierdziła, że niemieccy żołnierze będą brali udział w „regularnych ćwiczeniach” na Litwie.

REKLAMA

Słowami niemieckiej minister zaniepokojony jest szef litewskiego MSZ Gabrieliusa Landsbergisa, który przypomina, że ustalenia NATO wyglądały zupełnie inaczej.

– To nie jest porozumienie, które mamy. Niemcy potwierdzili, że owszem, pojawią się w razie zagrożenia. Umowa w kształcie podpisanym przez prezydenta Gitanasa Nausėdę i kanclerza Olafa Scholza dotyczy brygady gotowej do walki na Litwie. Rząd ma jasne ustalenia dotyczące przyjęcia brygady, a okazuje się, że będzie musiał teraz wysłać zaproszenie dla Niemców, by ustalić, czy termin ich przybycia będzie dla nich odpowiedni – powiedział Landsbergis, którego cytuje „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Do sprawy odniósł się także litewski minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas. Polityk przypomniał, że zgodnie z ustaleniami szczytu NATO w Madrycie, wschodnia flanka sojuszu powinna być strzeżona przez „stałą obecność wojsk przy granicach”.

– Model dziesięciodniowy może być jedynie tymczasowy, dopóki nie zakończymy przygotowań – dodał Laurynas Kasčiūnas, szef komisji.

Polacy obawiają się ataku atomowego i też chcą broni nuklearnej [SONDAŻ]

REKLAMA