
Czyżby zaczął się Polexit? Europejski Obszar Gospodarczy to lepsze rozwiązanie – komentuje najnowsze doniesienia o wstrzymaniu wypłat dla Polski przez Unię Europejską Tomasz Sommer.
Z opublikowanego w poniedziałek przez dziennik „Rzeczpospolita” artykułu wynika, że Bruksela miała wstrzymać „praktycznie wszystkie fundusze dla Polski, dopóki nie naprawimy sądownictwa”.
„Chodzi przede wszystkim o wykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącego likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i związanej z tym konieczności przywrócenia do pracy sędziów odsuniętych przez ID oraz zagwarantowanie sędziom prawa do zadawania pytań prejudycjalnych do TSUE, czyli w praktyce wniosków o interpretację prawa UE. ID co prawda już nie istnieje – została zastąpiona nową Izbą Odpowiedzialności Zawodowej – ale nie zostały wypełnione pozostałe warunki” – czytamy w „Rz”.
Również „Financial Times” cytował anonimowych urzędników KE twierdzących, że większość nowych funduszy spójności z lat 2021-2027 jest na razie niedostępna dla Polski. Nasz kraj może natomiast korzystać z funduszu spójności z lat 2014-2020.
Jak twierdzi „FT” przyczyną ma być brak porozumienia między Brukselą a Warszawą w sprawie reformy sądownictwa. Jak relacjonuje brytyjski dziennik, zmiany dokonane w ostatnim czasie przez polski rząd KE ma uznawać za niewystarczające.
„Wróble ćwierkają, że UE chce całkowicie zablokować pieniądze dla Polski. Oczywiście w tej sytuacji trzeba zatrzymać składkę oraz ETS. Czyżby zaczął się Polexit? EOG (Europejski Obszar Gospodarczy – red.) to lepsze rozwiązanie” – nie ma wątpliwości Tomasz Sommer.
Wróble ćwierkają, że UE chce całkowicie zablokować pieniądze dla Polski. Oczywiście w tej sytuacji trzeba zatrzymać składkę oraz ETS. Czyżby zaczął się Polexit? EOG to lepsze rozwiązanie.
— Tomasz Sommer (@1972tomek) October 17, 2022
Do najnowszych rewelacji na konferencji prasowej odnieśli się politycy Konfederacji. „Kilka niewygodnych pytań do rządu. Czy Buda i Puda się zakiwali, a Polska straci pieniądze? Co działo się w zaciszu gabinetów na spotkaniach z eurokratami?” – komentował Krzysztof Bosak.
Konfederacja zapowiedziała, w drodze interpelacji zażąda od rządu wyjaśnień o chodzi z tą „krytyczną samooceną”. Wcześniej red. Dorota Bawołek pisała, że „Polska dokonała krytycznej samooceny, przyznając, że nie spełnia warunków z Karty Praw Podstawowych by dostać pieniądze z funduszu spójności, ale dzięki temu dostała zaliczki”.
„Brzmi to jak smutny żart, ale do tego rządu nie można mieć żadnego zaufania, więc kto wie co tam nieoficjalnie deklarowali” – komentuje Bosak. Cała konferencja do obejrzenia poniżej.