W Brazylii odbywa się debata telewizyjna Bolsonaro-Lula przed II turą wyborów

Jair Bolsonaro. / foto: PAP
Jair Bolsonaro. / foto: PAP
REKLAMA

W niedzielę 16 października, na dwa tygodnie przed II turą wyborów prezydenckich doszło do bezpośredniego starcia urzędującego prezydenta Jaira Bolsonaro z lewackim kontrkandydatem Luizem Inacio Lulą da Silva.

Jair Bolsonaro w I turze 2 października uzyskał wynik 43,2%, Lula dostał 48,3% głosów. Sondaże wieszczyły możliwość wygranej Luli już w pierwszej turze. Doprowadzenie do dogrywki daje jednak pewne szanse urzędującemu prezydentowi z prawicy.

REKLAMA

Jedną z nich są bezpośrednie debaty. Debata zacznie się jednak dopiero o godzinie 23 czasu europejskiego. W Brazylii o godzinie 20 i budzi spore zainteresowanie.

Kampania wyborcza naznaczona była wzajemnymi bezpardonowymi atakami kandydatów. Padały nawet oskarżenia o… kanibalizm, pedofilię czy powiązania z przestępczością zorganizowaną.

Jair Bolsonaro wielokrotnie twierdził, że Brazylię w przypadku wygranej lewicowego populisty Luli spotka taki sam los jak Wenezuelę. Przypominał też korupcyjne afery kontrkandydata, który z tego powodu siedział nawet w więzieniu i wyszedł z niego tylko dzięki „życzliwości” i kruczkom prawnym wspierających go sędziów.

Z kolei przewodnicząca PT (Partii Robotniczej), która wystawiła Lulę, Gleisi Hoffmann określiła Jaira Bolsonaro jako „zdeprawowanego” polityka, który „nie zawsze walczył z pedofilią”. Swoją drogą Gleisi Hoffmann w 2019 pojechała na inaugurację prezydentury Nicolása Maduro do Wenezueli, za co krytykowano ją nawet we własnej partii.

Według sondaży Lula wygra drugą turę 30 października z wynikiem 53% (sondaż Datafolha z 14 października). Instytuty sondażowe były jednak szeroko krytykowane za to, że znacznie zawyżały notowania Luli i obniżały prognozy wyniku Bolsonaro, dając mu w I turze maksymalnie 37%.

Źródło: AFP

REKLAMA