Dziambor o galopującej inflacji i waloryzacji emerytur. „Problemem nie jest to, jaką kwotę my dostajemy do ręki” [VIDEO]

Artur Dziambor Źródło: Twitter/Wolnościowcy
Artur Dziambor Źródło: Twitter/Wolnościowcy
REKLAMA

Prezes Wolnościowców Artur Dziambor był gościem Agnieszki Burzyńskiej. Dziennikarka „Faktu” pytała posła Konfederacji m.in. o waloryzację emerytur oraz obniżanie podatków w dobie galopującej inflacji.

Pytany o rekordową waloryzację emerytur, Dziambor odparł, że „to jest trochę konieczne, ponieważ to jest jeden z punktów, które my sugerowaliśmy”.

REKLAMA

– Nawet ja na mównicy sejmowej mówiłem, że zamiast tych propagandowych trzynastek i czternastek, które powinny być zlikwidowane, powinni właśnie zająć się waloryzacją emerytur, ponieważ sytuacja jest, jaka jest – wskazał.

– Doprowadzili do sytuacji, w której mamy tak gigantyczną inflację, a poza tym powinno być tak, że po pierwsze emerytury powinny być odpodatkowane, ale dodatkowo rząd powinien robić wszystko, żeby jednak koszty życia nie rosły, bo to jest największym problemem – zaznaczył polityk.

Jak podkreślał, „problemem nie jest to, jaką kwotę my dostajemy do ręki, tylko problemem jest to, ile my za tę kwotę możemy sobie pozwolić kupić”.

Dalej Dziambor ocenił, że sposobem na powstrzymanie wzrostu kosztów życia jest przede wszystkim obniżanie podatków. – My mamy konkretne ustawy złożone do pani marszałek Witek, np. ustawę tanie paliwo – powiedział.

– Tylko to jest pytanie, czy obniżać podatki w czasie inflacji – dodała prowadząca.

– Oczywiście, że nie jest to łatwe, ale jednak jest to dużo lepsze aniżeli dodrukowywanie pieniędzy na potęgę w trakcie inflacji, ponieważ to jest działanie wprost proinflacyjne – wskazał Dziambor.

– Rzeczywiście jest tak, że obniżanie podatków może nie jest remedium na wszystkie choroby, no ale rzeczywiście, jeżeli byśmy np. zdjęli obciążenie podatkowe paliwa, czyli opłatę emisyjną, opłatę paliwową, częściowo akcyzę, VAT, moglibyśmy dzisiaj na podstawie ustawy – tej, którą my napisaliśmy i która leży u pani marszałek – obniżyć koszt paliwa o np. złotówkę na litrze. To jest dosyć dużo, szczególnie biorąc pod uwagę to, że od ceny paliwa zależy cena transportu, a więc i cena towarów, które pojawiają się w sklepach – zwrócił uwagę poseł Konfederacji.

REKLAMA