Afera taśmowa. Braun: Tylko Konfederacja, będąca poza układem, byłaby w stanie cokolwiek wyjaśnić [VIDEO]

Grzegorz Braun. / Foto: PAP
Grzegorz Braun. / Foto: PAP
REKLAMA

Tylko Konfederacja, będąca poza układem, byłaby w stanie cokolwiek na poważnie wyjaśniać – ocenia poseł Grzegorz Braun, odnosząc się do najnowszego rozdziału afery taśmowej.

Afera taśmowa znów wróciła do głównego nurtu. Wszystko za sprawą zeznań Marcina W. Kilka dni temu temat grzała tzw. totalna opozycja, powołując się na sugestie, jakoby PiS miał powiązania z Rosją.

REKLAMA

Wówczas dla elektoratu tzw. totalnej opozycji zeznania Marcina W. były wiarygodne, a dla elektoratu PiS-u – nic nie wartym kłamstwem.

Potem upubliczniono kolejną część zeznań Marcina W. Mocno obciążyły one syna Donalda Tuska, Michała, i sugerują, że były premier mógł brać łapówki. W tym momencie role się odwróciły – dla „totalnych” Marcin W. jest już niewiarygodny, a dla „PiS-owców” jak najbardziej wiarygodny. I tak to się kręci.

Ręka rękę myje

Do afery taśmowej na konferencji prasowej odnieśli się przedstawiciele Konfederacji Wolność i Niepodległość.

Afera taśmowa wstrząsnęła polską polityką, ale tylko na poziomie medialnym. Jestem w stanie zaryzykować tezę, że w PO-PiS-ie ręka rękę myje. Niewiele się w tej kwestii realnie zadziało – komentował poseł Michał Urbaniak.

Tomasz Grabarczyk przypomniał o narracji PiS-u, wg której przez ostatnie lata przedstawiciele aktualnie rządzącego obozu „masowo rozliczają” poprzednią władzę za przekręty. Jednocześnie dodał, że rozliczanie wygląda tak, że przed sądem stanęło dokładnie zero osób i tyle samo zostało ukaranych.

Braun: Tylko Konfederacja może wyjaśnić aferę taśmową

Tylko Konfederacja, będąca poza układem, byłaby w stanie cokolwiek na poważnie wyjaśniać. W tej chwili jesteśmy w państwie, w którym się wzajemnie klinczują, szantażują, grożą w przestrzeni publicznej różnymi kompromatami – uważa Grzegorz Braun.

Poseł pytał, dlaczego nie ma żadnych działań ze strony organów ścigania, skoro w zeznaniach mowa o domniemanej korupcji czy uzależnieniu od obcych służb. Po chwili sam na nie odpowiedział: – Bo nie ma woli politycznej.

Ocenił też, że jeśli powstanie sejmowa komisja śledcza ws. afery taśmowej, to aby była skuteczna i wiarygodna, musi się w niej znaleźć przedstawiciel Konfederacji, który będzie drążył niewygodne dla obu stron tematy. – Jeśli to wszystko ma się odbywać w kręgu 'bandy czworga okrągłostołowej’ to jest to pic na wodę, fotomontaż. Wy nie ruszacie naszych, my nie ruszamy waszych – przypomniał na koniec słynne zdanie z Magdalenki Braun.

Cała konferencja do obejrzenia poniżej.

REKLAMA