UE i NATO zapowiadają zwiększenie ochrony. Nie mają żadnych instrumentów zapobiegania takim atakom

Flagi NATO i UE
Flagi NATO i UE. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay
REKLAMA

UE i NATO zapowiadają zwiększenie ochrony infrastruktury krytycznej po ataku na Nord Stream, gdyż nie mają na razie żadnych instrumentów zapobiegania takim atakom.

Całość kompetencji w tej dziedzinie należy do państwach członkowskich. NATO od kilku lat w swoich dokumentach ma zapisy o konieczności ochrony infrastruktury krytycznej, do czego zobowiązani są sojusznicy.

REKLAMA

Na szczycie NATO w Warszawie w 2016 r., zobowiązano sojuszników do osiągnięcia siedmiu podstawowych
kryteriów cywilnego przygotowania na ewentualne ataki z zewnątrz: zapewnienie ciągłości działania rządu i jego krytycznych agend, dostaw energii, gotowość do radzenia sobie z niekontrolowanymi ruchami ludności, zabezpieczenie zasobów wody i pożywienia, gotowość do radzenia sobie z wydarzeniami niosącymi za sobą masowe ofiary, odporne systemy komunikacji cywilnej i odporne systemy transportu cywilnego.

Na zasadzie dobrowolności dobrymi praktykami z innymi sojusznikami dzieliły się do tej pory Szwecja i Finlandia. W razie ataku może pomóc euroatlantyckie centrum koordynacji odpowiedzi na katastrofy, którego celem jest koordynowanie sojuszniczej pomocy na wypadek katastrof, czy to naturalnych, czy spowodowanych przez człowieka.


Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Świecie w numerze 41-42 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.


 

REKLAMA