
Brazylijska gwiazda futbolu Neymar obiecuje zadedykować swojego pierwszego gola strzelonego w mistrzostwach świata ponownie wybranemu na prezydenta Jairowi Bolsonaro. Napastnik PSG potwierdził w ten sposób swoje poparcie dla ustępującego prezydenta przed drugą turą wyborów prezydenckich.
Neymar już wcześniej wspierał prawicowego prezydenta Jaira Bolsonaro. Teraz uczynił to ponownie przed drugą turą wyborów prezydenckich w Brazylii, która odbędzie się 30 października. W kraju futbolu to ważna deklaracja.
Polityka podzieliła wiele gwiazd brazylijskiego sportu. Neymar stanął po stronie Bolsonaro i powiedział, że po strzeleniu bramki w Katarze, pokaże symbol „22”, czyli numer wyborczy prawicowego kandydata. Brazylia zaczyna rywalizację 24 listopada od meczu z Serbią.
Deklaracja Neymara padła podczas połączenia z nim online na wiecu Bolsoanro w Sao Paulo. Piłkarz mówił, że gdyby doszło do reelekcji, a Brazylia zdobyła mistrzostwo, kraj będzie szczęśliwy.
Neymar i Jair Bolsonaro rozmawiali na wiecu przez ponad pół godziny, a zawodnik Paris SG deklarował, że „wartości, które reprezentuje prezydent są podzielane także przez niego samego i jego rodzinę”.
Za to lewicowy kontrkandydat Bolsonaro w brazylijskich wyborach, czyli Lula komentował to poparcie tym, że Neymar ma wspierać Bolsonaro, ponieważ „boi się” fiskusa. Przy rządach tego lewicowego populisty podatków bałby się jednak każdy, kto ma cokolwiek w kieszeni.
– @neymarjr 👍🏻🇧🇷! pic.twitter.com/nu2RWJHC5M
— Jair M. Bolsonaro 2️⃣2️⃣ (@jairbolsonaro) October 23, 2022
Źródło: Le Figaro