Profanacje bez końca w kraju „najstarszej córki Kościoła”

Francja i katolicyzm
Fot. ilustr. Rzymski Katolik Facebook
REKLAMA

Rozbite tabernakulum, zniszczone i skradzione kościelne figury i splądrowana kaplica w Bretanii. Akt profanacji dotknął niedawno odrestaurowaną kaplicę w Saint-Pol-de-Léon we Francji. Złoczyńcy potraktowali ten przybytek… siekierą.

Kaplica św. Józefa została zaledwie kilka lat temu odnowiona wysiłkiem grupy lokalnych stowarzyszeń, które starają się chronić dziedzictwo kraju. Znajduje się w Saint-Pol-de-Léon w Bretanii i jest własnością „L’oeuvre de Saint-Joseph”.

REKLAMA

Sprawcy tego czynu, którzy w miejscu profanacji pozostawili siekiery, nie zostali jeszcze zidentyfikowani. Według informacji lokalnych mediów zaczęli od rozbicia drzwi do zakrystii. Jak podaje „Le Télégramme”, po wejściu do środka uszkodzili meble, a później weszli do świątyni, gdzie dokonali kolejnych zniszczeń i profanacji.

Ich ofiarą padło także tabernakulum, w którym wyłamali zamek. Siekierą połupali pewną liczbę posągów, sprzęty i krucyfiks. Kilka przedmiotów skradziono, w tym drewnianą figurę Matki Boskiej z Dzieciątkiem.

W ogrodzie kaplicy ścięto inny posąg Matki Boskiej i połupano go na kawałki. Z zakrystii zabrano także kserokopiarkę i inny sprzęt. Stowarzyszenie „L’oeuvre de Saint-Joseph”, które jest właścicielem lokalu, złożyło na policji oficjalną skargę i wskazało, że to nie pierwszy atak na to miejsce.

REKLAMA