
Proces odbudowy Ukrainy będzie czasochłonny i bardzo kosztowny. Czy pomogą w nim cyfrowe waluty jak np. token cMetal?
Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”
Przedstawiciele biznesu już pracują nad projektami, które pomogą w przyszłej odbudowie Ukrainy. Tamtejsza gospodarka bardzo ucierpiała w wyniku rosyjskiej agresji i będzie wymagała solidnego zastrzyku wsparcia od międzynarodowych firm, w tym również polskich przedsiębiorstw. Jedną z takich inicjatyw jest cMetal, który przewiduje utworzenie platformy informacyjno-handlowej do wymiany i sprzedaży towarów przy pomocy specjalnego tokena oraz wszystkich uznawanych na świecie cyfrowych walut. W obszarze zainteresowania pomysłodawców tego przedsięwzięcia leży m.in. ukraiński sektor stalowy, którego potencjał zmalał aż o 85%. Ukraina produkowała przed wojną około 21 milionów ton stali o szacunkowej wartości 20 miliardów euro.
„Chodzi o 349 mld euro, czyli ponad 1,5-krotność PKB Ukrainy z 2021 roku. Dokładnie tyle potrzeba do naprawy i odbudowy wielu sektorów ukraińskiej gospodarki. Oczywiście należy wziąć poprawkę na to, że podana liczba wzrośnie w nadchodzących miesiącach, ponieważ konflikt nie wygasa, a wręcz przeciwnie. Do największych zniszczeń doszło na odbitych terenach, a więc w obwodach: czernihowskim, donieckim, ługańskim, charkowskim, kijowskim i zaporoskim. Jak więc widzimy, realizacja narodowego Planu Odbudowy będzie wymagała ogromnego wysiłku i sporych nakładów finansowych” – pisze Jakub Zgierski w felietonie „Innowacyjny token. Czy kryptowaluty odbudują Ukrainę?”, który został opublikowany w najnowszym wydaniu naszego magazynu.
Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”
cMetal a pomoc Ukrainie
Co ciekawe, projekt cMetal ma również przyczynić się w realny sposób do wsparcia wysiłku wojennego Ukrainy. Chodzi o stworzenie możliwości „wykupienia” konkretnego żołnierza walczącego na froncie, którego będzie można finansować i wyposażać w sprzęt czy prowiant. Powodzenie całej akcji zapewni organizacja non-profit Come Back Alive, która stała się znana na świecie w 2014 roku, gdy zdołała zebrać ogromne sumy pieniędzy dla Ukrainy, w tym m.in. w kryptowalutach. Jak wskazują autorzy przedsięwzięcia, licytacja pierwszego wojownika, którym będzie można się „zaopiekować”, ruszy jeszcze w tym roku. Chodzi zatem nie tylko o przygotowanie gruntu pod przyszłe inwestycje biznesowe, ale również udzielenie Ukraińcom wsparcia „tu i teraz”.
„Innym partnerem cMetal jest m.in. Yuzhnoye State Design Office, ukraiński potentat z branży technologii kosmicznych. Można powiedzieć, że cMetal jawi się tym samym jako prawdziwie rewolucyjna gwarancja utworzenia międzynarodowej wspólnoty biznesowej. Zacieśnienie współpracy gospodarczej może otworzyć szereg furtek dla nowych projektów, w których powinny partycypować polskie podmioty. Jak wynika bowiem z raportu »Największa odbudowa nowoczesnej Europy« przygotowanego przez ekonomistów Pekao S.A., w ramach wsparcia odbudowy Ukrainy polskie PKB może wzrosnąć łącznie o prawie 190 mld zł, czyli aż 3,8 proc. Tylko z tytułu bezpośrednich korzyści nasz kraj mógłby zyskać 32,5 mld zł (0,9 proc. PKB)” – wyjaśnia Jakub Zgierski na łamach „Najwyższego Czasu!”.
Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”