Krzysztof Bosak z Konfederacji w ostrych słowach odniósł się do PiS-owskiego projektu, który ograniczy edukację domową.
W sejmie odbyła się konferencja prasowa Konfederacji, która została poświęcona najnowszemu projektowi posłów Prawa i Sprawiedliwości. W świetle zaproponowanych przepisów doszłoby do drastycznego pogorszenia sytuacji środowisk zajmujących się edukacją domową. Mając na względzie autonomię polskich rodzin, wolnościowi politycy sprzeciwili się kolejnym zamordystycznym zakusom władzy. Krzysztof Bosak oraz Grzegorz Braun wystąpili w towarzystwie Marty i Andrzeja Witeckich ze Stowarzyszenia Edukacji w Rodzinie. Pierwszy zabrał głos reprezentant Ruchu Narodowego, zauważając, że ministerstwo próbuje uzasadnić projekt w bezpardonowy sposób, tzn. powołując się na potrzebę walki z domniemanymi mafiami edukacyjnymi.
„Projekt zgłoszony bez żadnych konsultacji, z zaskoczenia, zgłoszony przez posłów, ale zdajemy sobie sprawę, że nieprzypadkowy, już broniony w mediach społecznościowych przez ministra Czarnka, przez szefa gabinetu politycznego p. Brzóskę, uzasadnieniami, które są doprawdy zdumiewające. Na miliony rodziców zaangażowanych w edukację swoich dzieci, na dziesiątki tysięcy osób zaangażowanych w środowiska edukacji domowej, rzucone zostało oskarżenie. Termin, słowo klucz – mafie edukacyjne. Oskarżenie o wyłudzanie pieniędzy. To ma być uzasadnienie dla przedstawienia projektu, który ma radykalnie ograniczyć możliwość samodzielnego edukowania swoich dzieci” – wyjaśnił Krzysztof Bosak, wiceprezes Ruchu Narodowego.
Krzysztof Bosak: Nie poddamy się bez walki
Jak zauważył Krzysztof Bosak, w świetle nowych przepisów wrócimy do tzw. rejonizacji, która utrudni rodzinom załatwianie edukacji domowej w województwach dysponujących mniej rozbudowanym systemem takich placówek. Ponadto zostanie wprowadzony absurdalny wymóg, aby szkoły prowadzące edukację domową dysponowały odpowiednią przestrzenią do nauczania w trybie stacjonarnym. W ocenie Bosaka PiS robi wszystko, aby zwiększyć kontrolę systemu nad obywatelami. Polityk podkreślił, że Konfederacja obstaje za tzw. bonem oświatowym, który przewiduje, że rodzice mogą sami dysponować pieniędzmi na edukację swoich dzieci. Jest to rozwiązanie wolnościowe i premiujące odpowiedzialność w przeciwieństwie do państwowego zamordyzmu.
„Będzie to trzeci raz, kiedy zabierają się za zmianę przepisów regulujących edukację domową. Można powiedzieć – od ściany do ściany. Najpierw minister Zalewska przykręca kurek, później poseł Wróblewski proponuje ustawę, która to rozluźnia. Teraz znów minister Czarnek będzie próbował zakręcić kurek. Kiedy przejmowali władzę w ministerstwie edukacji, minister Czarnek, jego zastępcy, była mowa, że może będzie jakiś kurs w stronę konserwatywną, w stronę rzeczywiście normalnej edukacji. Dziś widzimy, że te nadzieje się rozwiewają, ale nie poddamy się bez walki. Jutro komisja, tam będziemy walczyć, tam będą nasi posłowie. Już wiem, że będą tam również działacze czy eksperci ds. edukacji domowej. I my tej sprawy nie odpuścimy” – zapewnił Krzysztof Bosak z Konfederacji.
