Korwin-Mikke zajął V miejsce w konkursie na Biologiczną Bzdurę Roku: „Czepianie się mnie jest całkowicie bezzasadne”

Poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke podczas konferencji prasowej w Sejmie, 18 bm. w Warszawie. (tg/doro) PAP/Tomasz Gzell
Poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke podczas konferencji prasowej w Sejmie, 18 bm. w Warszawie. (tg/doro) PAP/Tomasz Gzell
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke nie jest zadowolony z faktu, że został nominowany w konkursie za Biologiczną Bzdurę Roku.

Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA

W swoim felietonie Janusz Korwin-Mikke, były już prezes partii KORWiN, odniósł się do faktu zajęcia przez siebie V miejsca w konkursie na Biologiczną Bzdurę Roku. Jest to inicjatywa blogera To Tylko Teoria, który zgodnie z jej ideą przewodnią tropi błędy w wypowiedziach osób publicznych. Jak się okazuje, legendarny polityk prawicy został „doceniony” ze względu na to, że jego stwierdzenie miało być absurdalne i niezgodne z obecnym stanem wiedzy naukowej. Chodziło o to, w jaki sposób rodzi się u ludzi homoseksualizm. Nestor wolnościowców nie zgodził się jednak z wyrokiem jury i postanowił odpowiedzieć na zarzuty. Oczywiście zrobił to w swoim stylu.

„»Dziecko wychowywane przez agresywna matkę wyrasta często na homoseksualistę, bo boi się kobiet«. Tymczasem: »najnowsze badania naukowe wykazały, że orientacja seksualna ustala się głównie na poziomie genetycznym, epigenetycznym i immunogenetycznym, w znacznej mierze jeszcze w okresie przed narodzinami«. Proszę zauważyć, że te zdania w ogóle nie są sprzeczne!!! Np. inteligencja głównie jest dziedziczona – ale też rozwija się w procesie wychowania (i nie bardzo wiadomo, jak policzyć wpływ tych czynników). To samo i tu: podatność na rozmaite zboczenia jest zapewne dziedziczona – ale też objawia się i rozwija (albo nie!) wskutek wychowania” – argumentował Janusz Korwin-Mikke w felietonie „Nowoczesna ciemnota”, który został opublikowany w najnowszym wydaniu naszego magazynu.

Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

Korwin-Mikke: Jest to całkiem nowa odmiana ciemnoty

W dalszej części wywodu Janusz Korwin-Mikke prześledził inny przypadek, który również został nominowany do nagrody. Otóż skomentował wypowiedź Jerzego Zięby, czyli nieco kontrowersyjnego popularyzatora zdrowego trybu życia i medycyny alternatywnej. Polityk postanowił stanąć w obronie jego porady, która co prawda ma eksperymentalny charakter, ale przecież nikogo nie zmusza się do jej stosowania – istnieje wolny wybór. Poczynił przy tym uwagę na temat obecnego stanu świata nauki, który w jego ocenie pogrąża się w dogmatach i przesądach, stając się nową odmianą ciemnoty.

„Dziś jest dokładnie odwrotnie: uczelnie uczą dogmatów i przesądów, których nie wolno kwestionować – a próba zastosowania eksperymentalnej metody naukowej (»zaszczepmy połowę narodu – i za 50 lat sprawdźmy, która polowa rozmnaża się i rozwija lepiej«) jest zwalczana z cala bezwzględnością! Jest to całkiem nowa odmiana ciemnoty. i, oczywiście, na tej nowoczesnej ciemnocie (z tytułami profesorskimi) żerują firmy farmaceutyczne wciskające ludziom (obok istotnie znakomitych lekarstw!) doskonale zareklamowany szajs” – skwitował Janusz Korwin-Mikke na łamach „Najwyższego Czasu!”.

Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA