
Pewien mężczyzna zauważył na samochodzie swojej córki specyficzny znak, postanowił skonsultować go z policjantem. Okazało się, że dziewczyna mogła być w poważnym niebezpieczeństwie.
Pewien opiekuńczy ojciec opublikował na TikToku nagranie, które może być przestrogą dla innych. Mężczyzna pracował na nocne zmiany, gdy wracał nad ranem do domu, mijał samochód swojej córki. Już któryś poranek z rzędu zauważył, że ktoś umieszczał na nim dziwny znak – opaskę zaciskową, czyli tak zwaną trytytkę.
– To już trzeci poranek z rzędu, kiedy znalazłem jeden z nich na jej samochodzie w dokładnie tym samym miejscu. Tylne drzwi pasażera – powiedział i wskazał na czarną opaskę zaciskową wokół klamki drzwi samochodu. – Nie wiedziałem, co to jest. Po prostu ciągle ją odcinałem – dodał.
Po kilku razach mężczyzna postanowił zapytać córkę, o co chodzi. Ta sama była zaskoczona i nie wiedziała. Ojciec mógł zostawić tak sprawę, ale nie dawała mu ona spokoju. Skontaktował się ze swoim bratem – policjantem.
– Zrobił się wyjątkowo milczący. Powiedział: „Co ty właśnie powiedziałeś?” – relacjonuje TikToker.
Jak się okazało, policjanci wiedzą o tym, że takie opaski na samochodach młodych dziewczyn bardzo często zostawiają sutenerzy.
– Opaska jest znakiem dla każdego, kto jest częścią organizacji handlu seksualnego, albo porywaczem. Daje im znać, że właścicielka samochodu jest bezbronna, sama i jest łatwym celem. Tak więc, jeśli znasz nastoletnie dziewczyny, które wracają późno w nocy, sprawdź ich samochód każdego ranka. Szukaj zacisku lub czegokolwiek, co się wyróżnia, i natychmiast to usuń – wyjaśnia mężczyzna.
Zwłoki czterolatka zakopane w lesie. 19-letni konkubent matki chłopca przyznał się