Czy Bolsonaro utrzyma się u władzy? „Najbardziej intensywne i dramatyczne wybory prezydenckie XXI wieku”

Jair Bolsonaro. / Dostawca: PAP/EPA.
Jair Bolsonaro. / Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Czy obecny prezydent Brazylii Jair Bolsonaro ponownie stanie na czele państwa? Niedługo 2 tura wyborów.

Cały artykuł przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA

2 października odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich w Brazylii. Ku zdziwieniu komentatorów różnica między głównymi kandydatami wyniosła jedynie 4,8 punktu. Faworytami są: były lewicowy prezydent Luiz Inácio Lula da Silva oraz obecnie sprawujący władzę prawicowy Jair Bolsonaro. Krótko mówiąc, z jednej strony mamy socjalistę, który wykorzystuje hasła związane z państwowymi inwestycjami i podniesieniem płacy minimalnej, a z drugiej strony – konserwatystę i zwolennika wolnego rynku, który słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi. Jak wskazuje portal IndependentTrader.pl, przy tak wyrównanych wynikach trudno będzie przewidzieć, co stanie się w drugiej turze.

„Jesteśmy zatem obecnie świadkami najgorętszej konfrontacji dwóch charyzmatycznych polityków, która prowadzi do silnej polaryzacji społeczeństwa i budzi obawy o wzrost przemocy. (…) Podczas kampanii przed pierwszą rundą Bolsonaro przedstawiał wybory jako »walkę dobra ze złem«. Siebie postawił w roli gwaranta konserwatywnych i chrześcijańskich wartości. Natomiast Lulę określił mianem »złodzieja«, który może poprowadzić Brazylię ku socjalizmowi rodem z Wenezueli” – wskazuje IndependentTrader.pl w artykule „Brazylia podzielona jak nigdy dotąd. Co przyniosą wybory?”, który został opublikowany w najnowszym wydaniu naszego magazynu.

Cały artykuł przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

Gospodarka wspiera Bolsonaro

Druga tura wyborów prezydenckich jest zaplanowana na 30 października. Jakie że szanse obu kandydatów są wyrównane, można wyczuć napięcie wśród wszystkich wyborców. Jak zauważa IndependentTrader.pl, brazylijski rząd zamawia olej napędowy z Rosji, co zapewnia społeczeństwu spadek cen paliw. Brazylia zachowuje bowiem neutralne stanowisko w stosunku do wojny na Ukrainie. Można więc powiedzieć, stan gospodarki i finansów państwa przemawia za Bolsonaro, który sprawuje obecnie urząd.

„Największe obawy Brazylijczyków dotyczą kwestii ekonomicznych, takich jak bezrobocie, inflacja, a także zdrowie. Na korzyść Bolsonaro przemawiają pozytywne wskaźniki gospodarcze ostatnich miesięcy: inflacja i bezrobocie spadają, a PKB Brazylii rośnie. Bolsonaro ogłosił, że będzie chciał zaimportować tak dużo oleju napędowego z Rosji, jak tylko to będzie możliwe, gdyż oferuje ona najniższe ceny” – opisuje IndependentTrader.pl na łamach „Najwyższego Czasu!”.

Cały artykuł przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA