Ratusz w Tokio zaczął wydawać 1 listopada pierwsze „certyfikaty” związków osób tej samej płci

Gejowska parada w Tokio. / Zdjęcie: Wikipedia
Gejowska parada w Tokio. / Zdjęcie: Wikipedia
REKLAMA

Od wtorku 1 listopada stołeczny ratusz w Tokio rozpoczął wydawanie „aktów ślubu” osobom tej samej płci. Jednak w Japonii „małżeństwa homoseksualne” są nadal nielegalne, a Japonia pozostaje ostatnim pod tym względem normalnym krajem G7.

Konstytucja kraju wyraźnie mówi, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny zawarty za ich obopólną zgodą. „Certyfikaty” miasta Tokio pozwalają jednak parom homoseksualnym na pewne przywileje dotyczące niektórych usług publicznych, związanych z mieszkalnictwem, opieką zdrowotną i opieką społeczną.

REKLAMA

Ratusz dystryktu Shibuya, „modnej” dzielnicy Tokio, jako pierwszy w Japonii wystawił taki certyfikat już w 2015 roku. Od tego czasu dołączyło do tej akcji około 200 gmin. Teraz rozciągnięto to na całe Tokio, nawet dla osób, które tutaj tylko dojeżdżają do pracy.

Certyfikaty nie są jednak tożsame z prawdziwym aktem ślubu. To raczej „etapowanie” Japończyków, by przyjęli pomysły lobby LGBT. Do 28 października 137 par złożyło już wniosek o takie „certyfikaty”.

„Mam nadzieję, że możemy przyspieszyć wysiłki na rzecz stworzenia społeczeństwa, w którym prawa mniejszości seksualnych będą chronione i bardziej równe” – powiedziała na konferencji aktywistka LGBTQ Soyoka Yamamoto. Ona i jej partnerka Yoriko otrzymały „certyfikat” jako pierwsze we wtorek rano.

Sondaż przeprowadzony w 2021 r. przez TV NHK wykazał, że 57% respondentów podobno nie ma nic przeciwko „homoślubom”. Scenariusz lobby LGBT w Japonii jest taki sam jak w innych krajach. „Etapowanie”, sondaże, zmiany legislacyjne. Na razie jednak rządząca Partia Liberalno-Demokratyczna (PLD) zachowuje tu wstrzemięźliwość i nie słychać nic o propozycji zmian.

Owo lobby próbowało wykorzystywać także władzę sądowniczą. Jednak np. w czerwcu 2020 sąd w Osace oddalił wnioski trzech par tej samej płci, które złożyły skargę na państwo, uznając, że nieuznawanie małżeństw homoseksualnych nie jest niezgodne z konstytucją. Jednak naciski trwają i już w 2021 r., inny sąd, w Sapporo, uznał, że brak „komo-ślubów” narusza „prawo do równości”.

Źródło: AFP

REKLAMA