Nowy aktor zagra wiedźmina. Poprzedni miał mieć problem z odstępstwami od książkowego pierwowzoru

Henry Cavill jako Wiedźmin Foto: PAP
Henry Cavill jako Wiedźmin Foto: PAP
REKLAMA

Netfliksowa seria „Wiedźmin”, która opiera się na książkach polskiego mistrza fantasy Andrzeja Sapkowskiego, straciła właśnie super gwiazdę. Grający główną rolę Henry Cavill zrezygnował z dalszego wcielania się w zabójcę potworów. Według medialnych przecieków poszło o zbyt duże zmiany wprowadzane do serialu względem książkowego pierwowzoru.

Wiele osób twierdziło, że Henry Cavill to najjaśniejszy punkt netfliksowej adaptacji polskiej serii fantasy. Aktor dał się już wcześniej poznać jako fan gier ze świata wiedźmina Geralta i książek autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. Choć Cavill miał już wyrobione nazwisko (grał m.in. supermana w kasowych filmach ze świata DC) to sam zgłosił się na casting do serialu o dużo mniejszym budżecie niż produkcje w których normalnie grywa.

REKLAMA

Nazwisko Cavilla bardzo pomogło w promocji serialu, w którą aktor zresztą aktywnie się włączył. Teraz, gdy ogłosił, że po trzecim sezonie odchodzi i oddaje miecz w ręce Liama Hemswortha (to mniej znany brat aktora Chrisa Hemswortha – odtwócyThora w adaptacjach komiksów Marvela), media zaczęły przypominać wywiady, w których aktor wbijał szpile twórcom netfliksowej serii.

Cavill od samego początku mówił w wywiadach, że cieszy się z możliwości grania Geralta, ale walczy z twórcami, by grana przez niego postać była wierniejsza pierwowzorowi z książek Sapkowskiego. Na początku sądzono, że to tylko takie „droczenie się”, ale po premierze drugiego sezonu wyciekła informacja, że aktor wręcz na siłę dodawał do scenariusza kwestie z książek.

W kolejnych wywiadach aktor dalej czynił aluzje, że nie podoba mu się to, w jaką stronę idzie serial. Mówił m.in., że jest gotów zagrać we wszystkich siedmiu sezonach Wiedźmina, o ile twórcy będą opowiadać świetne historie honorujące pracę Sapkowskiego.

Drugi sezon jednak nie miał zbyt wiele wspólnego z tym, co napisał Andrzej Sapkowski. W zasadzie znalazło się w nim tylko jedno opowiadanie polskiego pisarza (i to mocno „ugrzecznione”), a reszta to radosna twórczość scenarzystów. Teraz portale zajmujące się tematyką fantasy ujawniają, że Cavill miał chcieć zrezygnować już po drugim sezonie.

Co ciekawe – w tym samym czasie wyciekają informacje od członków załogi, którzy także zakończyli współpracę z tą ekipą, że część scenarzystów miała kpić z dzieł Andrzeja Sapkowskiego i wprost mówić, że proza polskiego pisarza im się nie podoba.

Trudno się więc dziwić, że Henry Cavill, który jest fanem uniwersum Wiedźmina, nie chciał dalej pracować w takim środowisku. Trudno powiedzieć, co teraz czeka serię. Aktora znanego z takich hitów jak Superman czy Mission Impossible, zastąpi ktoś nawet nie z drugiego, ale z trzeciego lub czwartego szeregu w Hollywood. Można się spodziewać, że wraz z brytyjskim aktorem odejdzie również spora grupa widzów.

Córka Wojciecha Olszańskiego zagra w nowym sezonie „Wiedźmina” od Netfliksa

REKLAMA