Andrzej Duda mówi o najważniejszych problemach „obok ważnego celu ochrony klimatu”

Szarm el-Szejk, Egipt, 07.11.2022. Prezydent Andrzej Duda podczas konferencji COP27 w Szarm el-Szejk, 7 bm. W egipskim Sharm El-Sheikh odbywa się Konferencja stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP27). Polskę na szczycie reprezentuje prezydent Andrzej Duda. (ad) PAP/Radek Pietruszka
Szarm el-Szejk, Egipt, 07.11.2022. Prezydent Andrzej Duda podczas konferencji COP27 w Szarm el-Szejk, 7 bm. W egipskim Sharm El-Sheikh odbywa się Konferencja stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP27). Polskę na szczycie reprezentuje prezydent Andrzej Duda. (ad) PAP/Radek Pietruszka
REKLAMA

W egipskim Sharm El-Sheikh odbyła się Konferencja stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP27). Polskę na szczycie reprezentował Andrzej Duda.

Andrzej Duda na konferencji prasowej podczas COP27 mówił o najważniejszych problemach „obok ważnego celu ochrony klimatu”.

REKLAMA

– Dzisiaj musimy powiedzieć sobie jasno. Najważniejszym problemem obok ważnego celu jakim jest osiąganie celów ochrony klimatu, jest również zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego, zapewnienie bezpieczeństwa zwłaszcza w krajach w których są 4 pory roku, w których okres zimowy, okres, kiedy jest chłód, okres, kiedy ludzie potrzebują ogrzać mieszkania, kiedy siłą rzeczy te wydatki związane z zabezpieczeniem energetycznym muszą być wyższe i dzisiaj to jest ogromny problem całego szeregu krajów m.in. krajów europejskich także i Polski i ja o tym mówiłem, że w moim kraju, jeżeli popatrzę na nasze społeczeństwo, to jestem przekonany, że znacznie więcej pytań będzie mi zadawanych o to, jak poradzić sobie ze wzrastającymi cenami energii, jak poradzić sobie z kosztami ogrzewania w tym roku, jak uregulować, chociażby za prąd niż czy udało nam się osiągnąć w tym roku cele klimatyczne – powiedział warszawski polityk.

Andrzej Duda: Rosja a kryzys energetyczny w Europie

– Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, co wywołało kryzys energetyczny na rynku europejskim, który się właściwie przekłada na cały rynek światowy. To jest agresja rosyjska na Ukrainę, niczym nie usprawiedliwiona, nie sprowokowana w żaden sposób. Po prostu będąca efektem rosyjskiej łapczywości, odrodzenia się rosyjskiego imperializmu, rosyjskich ambicji budowania wielkiego mocarstwa, które będzie niewoliło inne państwa, podporządkowywało sobie inne narody. Dzisiaj Rosja chce podporządkować sobie Ukrainę, Rosjanie chcą sobie podporządkować naród ukraiński. Naród ukraiński się na to nie godzi, walczy w obronie swojej niepodległości, swojego kraju, walczy w obronie swojej suwerenności, chce sam stanowić o sobie. To właśnie od strony ukraińskiej obrony kraju, ta wojna jest sprawiedliwą. Natomiast od strony rosyjskiej to jest zwykła brutalna, bezczelna napaść na niepodległe, suwerenne państwo – mówił dalej Duda.

– Ta napaść wywołała olbrzymie problemy na rynku energetycznym. My na szczęście zdążyliśmy w porę zbudować interkonektory, zbudować alternatywne źródła dostaw gazu, przede wszystkim do Polski – dodał.

Polska strona rządowa zaatakowana przez zagranicznych hakerów

REKLAMA