Syn ofiary lewackiej organizacji terrorystycznej RAF: „Dostrzegam masową ingerencję w prawa innych, uzasadniane ideologią”

Ernst-Volker Wilhelm Staub, Daniella Klette i Burkhard Garweg to ostatni poszukiwani terroryści Frakcji Czerwonej Armii.
Ernst-Volker Wilhelm Staub, Daniella Klette i Burkhard Garweg to ostatni poszukiwani terroryści Frakcji Czerwonej Armii.
REKLAMA

Michael Buback, syn prokuratora generalnego RFN Siegfrieda Bubacka, zabitego przez Frakcję Czerwonej Armii (RAF) – lewackiej organizacji terrorystycznej działającej w Niemczech, jest zdania, że porównywania tej organizacji z aktywistami klimatycznymi „Ostatnie Pokolenie” są uzasadnione – pisze portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).

O przeciwdziałanie „terroryzmowi klimatycznemu” apelowali w ostatnich dniach chadecy, m.in. premier Bawarii Markus Soeder (CSU) i szef grupy parlamentarnej CSU Alexander Dobrindt. Politycy chadecji zapowiedzieli także złożenie w Bundestagu wniosku o surowsze kary dla działaczy klimatycznych, niszczących dzieła sztuki i organizujących blokady dróg, utrudniające przejazd służbom ratunkowym – aby zapobiec powstawaniu w Niemczech „klimatycznego RAF-u”.

REKLAMA

Michael Buback, syn prokuratora generalnego Siegfrieda Bubacka, zabitego przez RAF, jest zaniepokojony „ogromnym naruszaniem praw innych” przez aktywistów Ostatniego Pokolenia.

„Rozumiem, że młodzi ludzie są bardzo zaniepokojeni. Ale przestrzegam przed próbami osiągnięcia celów za pomocą radykalnych środków oraz stosowania przemocy. To przynosi nam tylko tragedię” – powiedział Buback. „Nie chciałbym porównywać działań jakiejkolwiek grupy z RAF, ponieważ ich metody były szczególnie bezwzględne i złe. Ale dostrzegam masową ingerencję w prawa innych, uzasadniane ideologią” – dodał w komentarzu dla RND.

W ubiegły poniedziałek w Berlinie 44-letnia rowerzystka została potrącona przez ciężarówkę. Z informacji straży pożarnej wynika, że specjalny pojazd, który miał pomóc uwolnić ranną kobietę spod samochodu, utknął na autostradzie w korku wywołanym przez blokadę aktywistów klimatycznych. Ciężko ranna kobieta zmarła trzy dni później. Sprawa ta wywołała dyskusje odnośnie metod działania aktywistów.

Frakcja Czerwonej Armii (RAF) to lewacka organizacja terrorystyczna działającej w Niemczech Zachodnich, a następnie zjednoczonych Niemczech. Działała w latach 1970-1998. W trakcie jej działalności zabili kilkadziesiąt osób a kilkaset ranili.

(PAP)

REKLAMA