Rosja. Zatrzymano studenta podejrzanego o „zdradę stanu”

Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
REKLAMA

21-letni student Gleb Werdijan został zatrzymany w Rosji z powodu podejrzeń o zdradę stanu; jest on najmłodszą osobą, wobec której sformułowano takie podejrzenia, o której publicznie wiadomo. Grozi mu 20 lat więzienia – podała w czwartek niezależna „Nowaja Gazieta.Jewropa”.

Media niezależne nie zdołały ustalić żadnych szczegółów na temat śledztwa, którym objęty jest 21-latek. O jego zatrzymaniu poinformowała najpierw rosyjska redakcja BBC News.

REKLAMA

7 listopada br. sąd dzielnicy Lefortowo w Moskwie wydał nakaz zatrzymania mężczyzny o nazwisku Werdijan i jak ustaliła BBC, chodzi właśnie o 21-letniego Gleba Werdijana. Wcześniej, 28 października, inny moskiewski sąd skazał Werdijana na 10 dni aresztu administracyjnego za „drobne chuligaństwo”.

Prawdopodobnie student został zatrzymany natychmiast po odbyciu kary aresztu i trafił przed sąd w Lefortowie.

Według informacji, które zebrała BBC, Werdijan urodził się w Astrachaniu, na południu Rosji i jest studentem drugiego roku uczelni architektoniczno-budowlanej w tym mieście. Jego koledzy ze studiów nie zdołali się z nim skontaktować telefonicznie. Twierdzą, że nie wiedzieli o jego zatrzymaniu, a ostatni raz widzieli go na zajęciach 28 października.

Matka Werdijana odmówiła komentarza w sprawie aresztowania syna. Ojciec studenta, sądząc z informacji w mediach społecznościowych, mieszka na wschodzie Ukrainy w mieście Jasynuwate koło Doniecka, na obszarze, który po 2014 roku znalazł się pod kontrolą prorosyjskich separatystów.

Od czasu inwazji na Ukrainę w lutym br. coraz częściej rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa wszczyna śledztwa dotyczące zdrady stanu – podkreśla BBC. Na początku października br. taką sprawą karną objęto opozycyjnego polityka Władimira Kara-Murzę.

Latem br. śledztwem w sprawie zdrady stanu objętych zostało kolejno trzech naukowców z Nowosybirska: Dmitrij Kołker, Anatolij Masłow i Aleksandr Szypluk. Kołker, który w chwili aresztowania był śmiertelnie chory, został zabrany ze szpitala i przewieziony do aresztu w Moskwie, gdzie zmarł po kilku dniach.

REKLAMA