Berlin chce odegrać wiodącą rolę w odbudowie Ukrainy. Kanclerz, p. Olaf Scholz, i szefowa KE, p.Ursula von der Leyen, mówią już o obliczonym na pokolenie planie Marshalla XXI wieku. Na ten temat obradowała międzynarodowa Konferencja Ekspertów zwołana przez Niemcy, przewodniczące G7, oraz Unię.
Jej celem jest ustalenie priorytetów i potrzeb przyszłej odbudowy Ukrainy. Na razie nie ma żadnych szacunków kosztów, a oceny Banku Światowego, Komisji UE oraz rządu w Kijowie z września wydają się nieaktualne w obliczu niedawnych zniszczeń infrastruktury wrażliwej Ukrainy przez rosyjskie rakiety.
Szczególne zainteresowanie prezentuje niemiecki przemysł, który ma już gotowe rozwiązania. Były one omawiane na Niemiecko-Ukraińskim Forum Gospodarczym. Kanclerz zapewniał, że Niemcy będą wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie konieczne – zarówno w czasie wojny, jak i w odbudowie.
Niemiecki przemysł przygotował 20-stronicowy plan „Rebuild Ukraine”. Jest on dziełem Komisji Wschodniej Niemieckiego Przemysłu, potężnej organizacji lobbystycznej zaangażowanej w ostatnich dekadach we wspieranie rozwoju kontaktów handlowych z Rosją, w tym gazociągów Nord Stream.
Ponoć USA i wielu państwom UE zależy na tym, aby to Niemcy przejęli wiodącą rolę w restauracji Ukrainy i co za tym idzie, polityczną odpowiedzialność.
Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Świecie w numerze 45-46 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.