Sośnierz o „Stop ukrainizacji Polski”. „Ten tytuł jest, uważam, taki nieszczęśliwy” [VIDEO]

Dobromir Sośnierz.
Dobromir Sośnierz. / Fot. PAP
REKLAMA

– Czy przeszkadza to panu? Na przykład ta kampania „Stop ukrainizacji Polski”? – zapytał Dobromira Sośnierza redaktor z Radia Zet.

Dobromir Sośnierz stwierdził, że nie dostrzega „ukrainizacji Polski”, ale sama akcja nie jest tym, czym by się na pierwszy rzut oka mogła wydawać.

REKLAMA

– Problem polega na bardzo złej nazwie tej akcji. Bo jak pan weźmie tą broszurkę, którą koledzy z Korony wydali pod takim właśnie tytułem „Stop ukrainizacji Polski”, tam zawarli te swoje tezy, to w środku w zasadzie z większością rzeczy można się zgodzić – powiedział poseł Wolnościowców.

Polityk wymienia tu m.in. niezgodę na przyznawanie praw socjalnych „naszym gościom”. – Ja jestem przecież przeciwnikiem przyznawania praw socjalnych własnym obywatelom, to tym bardziej gościom z zagranicy – stwierdził wolnościowiec.

– No więc wiadomo, że z większością rzeczy bym tam się zgodził. Natomiast ten tytuł jest, uważam, taki nieszczęśliwy. Tak samo, jak nie byłem entuzjastą tej książki pod tytułem „Fałszywa Pandemia”, która sugerowała, że pandemii nie ma i ciągle musieliśmy się z tym zmagać, bo ludzie rozumieli to w ten sposób, że to nie ma wirusa, że my wypieramy rzeczywistość, a tymczasem w środku, jak się ktoś wczytał, albo posłuchał, co pan Grzegorz mówi, to w zasadzie należało się zgodzić [z nim] – powiedział Dobromir Sośnierz.

Polityk narzekał w wywiadzie, że „ludzie często czytają tylko nagłówki z okładki i to przysłania przekaz”.

Cały wywiad:

REKLAMA