Absurdalny pomysł na ograniczenie w Warszawie. Mentzen: To ICH trzeba ograniczyć

Sławomir Mentzen. / foto: screen YouTube
Sławomir Mentzen. / foto: screen YouTube
REKLAMA

Prezes partii KORWiN, Sławomir Mentzen, skomentował w swoich mediach społecznościowych kuriozalny pomysł warszawskiego ratusza, by w niemal całej stolicy wprowadzić ograniczenie prędkości do 30 km/h.

Trwają konsultacje w sprawie strefy „Tempo 30”. Mieszkańcy mogą zabrać głos podczas spotkań online 15 listopada (wtorek) i 24 listopada (czwartek) o godz. 17.30 na YouTube, gdzie można oglądać spotkanie i dyskutować na czacie oraz na platformie ZOOM – można zabrać głos w dyskusji z fonią i wizją.

REKLAMA

Pomysł ograniczenie prędkości do 30 km/h w niemal całej stolicy budzi spore kontrowersje. Głos w sprawie za pośrednictwem mediów społecznościowych zabrał prezes partii KORWiN – Sławomir Mentzen.

„Warszawa ma prawie w całości zostać objęta ograniczeniem prędkości do 30 km/h. A potem ci sami ludzie co to wprowadzą, będą biadolić, że powstają straszne korki i trzeba jeszcze bardziej ograniczyć ruch samochodowy. To ich trzeba ograniczać, a nie prędkość” – napisał wolnościowy polityk.

Ograniczenie do 30 km/h w prawie całej Warszawie

Strefa ograniczenia prędkości do 30 km/h miałaby obejmować 90,5 proc. powierzchni miasta (468,2 km kw.) oraz około 65 proc. długości wszystkich dróg. Na obszarze miasta wyznaczono 409 stref ruchu uspokojonego.

„W Warszawie strefami ruchu uspokojonego docelowo objęto wszystkie ulice klasy: D – dojazdowe, L – lokalne, wybrane fragmenty (rejony szkół i innych obiektów użyteczności publicznej, odcinki intensywnego ruchu pieszego, ruch lokalny) ulic klasy Z – zbiorcze” – napisano w komunikacie zamieszczonym na stronie stołecznego ratusza.

Wyznaczając strefy „Tempo 30” przyjęto, że z wnętrza strefy do najbliższej drogi rozprowadzającej (minimum klasy Z) kierowca ma do pokonania odległość do 800 metrów, co oznacza ok. 1,5 minuty jazdy z prędkością dopuszczalną 30 km/h. Odległość to może zostać zwiększona w uzasadnionych przypadkach rzadszej budowy mieszkaniowej lub uwarunkowań istniejącej sieci drogowej.

Wprowadzenie ograniczeń na tak dużej powierzchni miasta wpłynie negatywnie na prędkość przejazdu komunikacji miejskiej. W założeniach ratusza przyjęto, iż linie autobusowe o trasie długości większej niż 10 km nie powinny przebiegać przez strefy o ruchu uspokojonym przez więcej niż 40 proc. trasy, a linie o długości większej niż 15 km – więcej niż 20 proc. trasy.

Strefa „Tempo 30” wpłynie też na sygnalizację świetlną. Konieczne będzie wykonanie nowych programów jej działania. Według danych ratusza w strefie „Tempo 30” zostanie 11 sygnalizacji, 2 mają pozostać tymczasowo, 30 pozostanie.

Kolejne uderzenie w kierowców. Ograniczenie do 30 km/h w niemal całej Warszawie

REKLAMA