
Podczas XI Konferencji Prawicy Wolnościowej wystąpił vloger Sebastian Pitoń z Podhala.
Przypominamy, że XI Konferencja Prawicy Wolnościowej odbywała się w dniach 12-13.11.2022 r. (sobota i niedziela) w Warszawie, w Centrum Prasowym Foksal (budynek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, ul. Foksal 3/5). Ponadto na miejscu odbywały się Targi Książki Prawicowej, a także pokaz najnowszego filmu naszej produkcji: „Alfabet Michalkiewicza”. Impreza była bardzo udana.
Na naszą imprezę zawitali liderzy polskiego ruchu wolnościowego, w tym liczni publicyści magazynu „Najwyższy Czas!”. Zgodnie z harmonogramem (rozpiska na końcu artykułu) w niedzielę jako ostatni wystąpił Sebastian Pitoń, vloger, góral z Podhala i inicjator głośnej akcji „Góralskie Veto”. W swoim przemówieniu skupił się na kwestii znaczenia prawdy w polityce i oświadczył, że nie powinniśmy ukrywać swoich poglądów.
„Byłem kiedyś zaproszony do Radia Zet, kiedy miałem swoje pięć minut walki z pandemią. Powiedziałem, że COVID to miła i przyjemna choroba. Wszyscy moi znajomi mieli do mnie o to pretensje. Ja to powiedziałem z premedytację. Chciałem zniszczyć ten mit straszliwej choroby, przed którą trzeba uciekać, ponieważ uważałem, że nic tak nie zniszczy tego sztucznego patosu jak śmiech” – opowiadał Sebastian Pitoń, wygłaszając swój wykład.
Pitoń: Oni cały czas nas straszą
Jak wskazuje Sebastian Pitoń, powinniśmy wprost mówić, że król jest nagi, a nie ulegać narracji, jakoby siły zła były wszechpotężne. Takie stawianie sprawy nie pomaga w mobilizowaniu ludzi do walki, a przecież należy pamiętać, że jesteśmy na wojnie. Jej stawką są nasze prawa i wolności. Jeżeli wierzyć teoriom spiskowym, że globaliści już w zasadzie wygrali i wszystko kontrolują, to jakikolwiek opór nie ma sensu. Poddajmy się od razu i po sprawie. Nie możemy jednak pozwolić na taki scenariusz. Innymi słowy, musimy głośno mówić prawdę i obnażać kłamstwa kreatorów nowego porządku świata. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie się im przeciwstawić i odnieść zwycięstwo.
„Chodziło o uderzenie w politykę, nazwijmy to, globalną, która chciała nas zagonić do kąta, strasząc nas. Bo oni nas cały czas straszą tak naprawdę. To straszenie to ich polityka wobec nas. I tutaj też niestety mnóstwo antysystemowców temu ulega. Też uważają, że czym bardziej nas straszą, tym lepiej, tym będą bardziej atrakcyjni. W związku z tym wszystkie teorie spiskowe, które mówią o tym, że siły zła kontrolują nas całkowicie, że nad wszystkim panują, że chcą nas wszystkich wymordować itd… Nawet jeśli tak jest, to jesteśmy na wojnie i my mamy być silni, mamy przede wszystkim wierzyć w zwycięstwo, ale nie przeciwnika, ale w nasze” – apelował Sebastian Pitoń, vloger z Podhala.