
Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz opowiedział w Sejmie bajkę o pasikoniku i mrówce. Zwrócił się także do rządzących, którzy – jak mówił – „lecą w przepaść i odmawiają wyrzucenia balastu”.
– Idzie zima i pasikonik właśnie się zorientował, właśnie się budzi w rzeczywistości, w której nie zrobił zapasów na zimę – rozpoczął Sośnierz.
– Mrówka tłumaczyła pasikonikowi, że nie może zadłużać się pod korek w dobrych czasach, że nie może stale wydawać więcej pieniędzy niż zarabia, że nie może rozrzucać forsy na nieproduktywne wydatki, na 500-plusy, na socjale, na kolejne emerytury, na Koła Gospodyń Wiejskich, lotniska w środku niczego – mówił dalej polityk Wolnościowców.
– No i kiedy mrówka to mówiła, pasikonik obraził się na mrówkę. Kiedy eksperci to mówili, pasikonik obraził się na ekspertów, którzy nie chcieli realizować jego programu – dodał.
– Kiedy przyszła zima i matematyka pokazała, że pieniędzy już nie ma, to pasikonik obraził się na zimę i na matematykę. I teraz stworzy nową, lepszą matematykę, która pozwoli wydawać pieniądze, których nie ma – powiedział parlamentarzysta.
– PiS się matematyce nie kłania, PiS jej pokazuje pięść – skwitował Sośnierz, po czym zwrócił się do rządzących.
– Lecicie państwo w przepaść i odmawiacie wyrzucenia balastu z balonu. De facto nie pożyczamy tych pieniędzy na zbrojenia. De facto, pożyczamy je na socjal, de facto pożyczamy je na obsługę waszych socjalnych programów, de facto zadłużamy się – wskazał.
– De facto pożyczamy 700, 800, 1 000 zł za granicą, żeby dać sobie po 500 zł. Tak to naprawdę wygląda – zaznaczył Dobromir Sośnierz.
Bajka o pasikoniku i mrówce – @SosnierzTv pic.twitter.com/ejg7pz8szO
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) November 16, 2022