Chiny: Z powodu kwarantanny covidowej zmarło niemowlę. Ojciec 11 godzin czekał na pomoc

Obrazek ilustracyjny Źródło: Pixabay
Obrazek ilustracyjny Źródło: Pixabay
REKLAMA

Czteromiesięczne niemowlę jest kolejną ofiarą reżimu sanitarnego w Chinach. Ojciec dziecka musiał przez 11 godzin czekać na pomoc, która przybyła za późno.

Czteromiesięczna dziewczynka dostała biegunki i wymiotów podczas zamknięcia na kwarantannie w hotelu w mieście Zhengzhou w Chinach.

REKLAMA

Ojciec, który opiekował się niemowlęciem, przez 11 godzin usiłował uzyskać pomoc. Uniemożliwiały to jednak przepisy covidowe.

Z powodu reżimu sanitarnego służby medyczne nie chciały informować. Dopiero po 11 godzinach dziecko przewieziono do oddalonego o 100 kilometrów szpitala. W szpitalu już nic nie dało się zrobić. Dziewczynka zmarła.

Tymczasem jeszcze w tym miesiącu Partia Komunistyczna obiecywała Chińczykom, że osoby zamknięte na kwarantannie nie zostaną pozbawione dostępu do pomocy medycznej w nagłych przypadkach.

Lublin. Kobieta wyskoczyła z drugiego piętra. Sabele T. odpowie za usiłowanie zabójstwa

REKLAMA