Randka z Tindera jak horror. Kobieta zgotowała mężczyźnie piekło

Policja opublikowała wizerunek zatrzymanej kobiety.
Policja opublikowała wizerunek zatrzymanej kobiety. / Fot. Colorado Springs Police Department
REKLAMA

22-letnia Lauren Dooley umówiła się na randkę za pośrednictwem aplikacji Tinder. Zaprosiła mężczyznę do swojego domu i… zgotowała prawdziwe piekło. Może na długo trafić za kratki.

Do zdarzenia doszło w Colorado Springs w USA. 22-latka zaprosiła do siebie do domu na randkę o rok młodszego mężczyznę.

REKLAMA

Umówili się na seks. W pewnym momencie kobieta zaproponowała, że zwiąże mężczyźnie taśmą nadgarstki i kostki, a ten się zgodził. Dalej już nic nie potoczyło się według zakładanego przez 21-latka scenariusza.

Kobieta wyjęła nóż i nakazała nowopoznanemu partnerowi udać się do innego pomieszczenia. Tam zaczęła go dusić rękoma, paskiem i okaleczać nożem. Gdy tryskająca krew zabrudziła prześcieradło, 22-latka się wkurzyła i poleciła mężczyźnie położyć się w wannie.

Wtedy postanowiła zamówić jedzenie. Związanemu mężczyźnie powiedziała, że jeśli zacznie krzyczeć, to zostanie zabity. Lauren Dooley skonsumowała, co zamówiła, położyła się z ofiarą do łóżka, przykryła kocem i… usnęła. Wtedy 21-latkowi udało się uciec i wezwał pomoc. Przez służby został znaleziony nagi i zakrwawiony na parkingu kompleksu apartamentowego.

Według ustaleń policji, mężczyzna był przetrzymywany w sumie przez pięć godzin. Mieszkanie dokładnie przeszukano, zabezpieczono ślady krwi, pobrano odciski. Wszystko to ma posłużyć jako dowody w sądzie. 22-latka została oskarżona o porwanie drugiego stopnia, napaść drugiego stopnia i groźby śmiertelne. Grozi jej nawet 25 lat więzienia.

REKLAMA