Sekretarz stanu i szef Pentagonu o wybuchu w Przewodowie. „Rosja ponosi ostateczną odpowiedzialność za ten incydent”

Przewodów - tu spadła rakieta zabijając dwie osoby. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
Przewodów - tu spadła rakieta zabijając dwie osoby. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
REKLAMA

Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w czwartek, że ma pełne zaufanie do śledztwa, jakie polskie władze prowadzą w sprawie eksplozji w Przewodowie. Podkreślił jednak, że niezależnie od wyników dochodzenia winę za ten tragiczny incydent ponosi Rosja.

Blinken, który wypowiadał się w Bangkoku na marginesie spotkania ministrów spraw zagranicznych państw Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC), zaznaczył, że „jakiekolwiek byłyby wyniki śledztwa” Rosja jest odpowiedzialna za eksplozję w Przewodowie.

REKLAMA

Szef amerykańskiej dyplomacji dodał, że „USA nie zaobserwowały niczego, co podważałoby hipotezę Warszawy”, zgodnie z którą rakieta będąca przyczyna eksplozji należała najprawdopodobniej do ukraińskiej obrony powietrznej – relacjonuje AFP.

Widzimy każdego dnia, że Rosja zasypuje Ukrainę rakietami, starając się zniszczyć krytyczną infrastrukturę, zdolność Ukrainy do zachowania zapalonego światła i sprawnego ogrzewania – przypomniał Blinken. – Ukraina musi się bronić i zobowiązaliśmy się do jej wspierania – podkreślił.

W środę szef Pentagonu Lloyd Austin oświadczył, że USA nie widzą nic, co przeczyłoby wstępnej ocenie Polski, że przyczyną wybuchu w Przewodowie była ukraińska rakieta obrony powietrznej. On również podkreślił, że „Rosja ponosi ostateczną odpowiedzialność za ten incydent”.

Konfederacja o wybuchu w Przewodowie: Ukraina powinna przeprosić i zadośćuczynić rodzinom ofiar [VIDEO]

REKLAMA