Rosjanie szykują „katastrofę” w białoruskiej elektrowni atomowej? Ukraińcy twierdzą, że chcą tym wciągnąć Białoruś do wojny

Aleksander Łukaszenka.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka. (Zdj. PAP/ITAR-TASS)
REKLAMA

Rosyjskie służby specjalne przygotowują prowokacje na terenie obiektów infrastruktury krytycznej, w tym elektrowni atomowej na Białorusi – zaalarmował w niedzielę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

Według HUR „w najbliższym czasie” na Białorusi ma dojść do serii ataków terrorystycznych w formie sztucznie wywołanych katastrof technogennych na terenie obiektów infrastruktury krytycznej. „Incydenty” mają być odnotowane na terytorium graniczącym z krajami UE i Ukrainą, w tym w obwodach grodzieńskim i brzeskim. Jeden z głównych celów to białoruska elektrownia atomowa w Ostrowcu – ostrzegł w komunikacie wywiad wojskowy.

REKLAMA

HUR poinformował, że za opracowanie i realizację planu odpowiadają rosyjskie służby specjalne, natomiast KGB Białorusi jest poinformowany o operacji.

„Tradycyjnie odpowiedzialnością za przeprowadzenie ataków będą obarczeni obywatele NATO i Ukrainy, którzy rzekomo mają być przebrani w białoruskie mundury wojskowe” – czytamy.

HUR powiadomił, że siły białoruskich KGB, MSW i straży granicznej postawiono w stan podwyższonej gotowości.

„Według autorów tego +projektu+ to wszystko ma przyspieszyć wciągnięcie białoruskiej armii w wojnę na Ukrainie po stronie okupantów oraz (doprowadzić) do powstania pożądanych przez Kreml opinii w białoruskim społeczeństwie” – uważa HUR.

REKLAMA