Firma transportu publicznego w Londynie odmówiła reklamy promującej Katar. Powód powala

Sadiq Khan, burmistrz Londynu uważa, że najpierw trzeba szczepić murzynów, Azjatów i inne mniejszości etniczne. W Londynie przed seniorami Brytyjczykami zaszczepiono 400 nielegalnych imigrantów. Zdjęcie: . EPA/VICKIE FLORES Dostawca: PAP/EPA.
Sadiq Khan, burmistrz Londynu uważa, że najpierw trzeba szczepić murzynów, Azjatów i inne mniejszości etniczne. W Londynie przed seniorami Brytyjczykami zaszczepiono 400 nielegalnych imigrantów. Zdjęcie: . EPA/VICKIE FLORES Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

W Londynie reklamy promujące Katar zostaną usunięte z transportu publicznego. Dodatkowo otoczenie burmistrza Londynu informuje, że inwestycje z Kataru „nie są już mile widziane” w stolicy brytyjskiej.

Publiczny operator zarządzający londyńskim transportem (TfL) zapowiedział w sobotę 26 listopada, że uważa za niedopuszczalną obecność w jego autobusach, pociągach i metrze reklam reklamujących Katar jako miejsce turystyczne lub promujących określone wydarzenia z tego kraju. Powód? Istniejące tam „przepisy przeciwko osobom LGBT+”.

REKLAMA

„Przed mistrzostwami świata FIFA 2022 przekazaliśmy naszym partnerom reklamowym i markom dodatkowe wskazówki dotyczące tego, jakie reklamy uważamy za dopuszczalne podczas turnieju” – mówi rzecznik TfL. Teraz uznała, że Katar dyskryminuje gejów i inne „literki” ze skrótu LGBT, więc reklam kraju zakazano.

„Poprawność” tego operatora nie jest nowa. Od 2019 roku firma już indywidualnie „bada” reklamy z krajów oskarżanych o dyskryminację przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Lesbijek, Gejów, Osób Biseksualnych, Transseksualnych i Interseksualnych (Ilga). Katar jest jednym z 11 krajów, których to dotyczy, obok m.in. Arabii Saudyjskiej, Iranu, Sudanu i Afganistanu.

W tym przypadku zakaz reklamy dotyczy jednak wydarzenia sportowego, które bojkotowane przez m.in. angielską federację nie jest. Jednak reklamy „zachęcające kibiców do osobistego udziału w meczach lub do udziału w innych wydarzeniach w Katarze, nie będą akceptowane” – stwierdza londyńska firma.

Nie ma się co dziwić, bo przewodniczącym zarządu operatora jest właśnie burmistrz Londynu Sadiq Khan, który zamierza katarskich inwestorów ze swojego miasta wykluczyć. Wsparcie dla lobby LGBT nie dziwi. Khan wspierał m.in. ustawy wprowadzającej małżeństwa homoseksualne. Podobno imam z meczetu w Bradford wydał nawet na niego fatwę, w której wykluczył go z grona muzułmanów.

REKLAMA