Szwecja przestaje dofinansowywać zakup elektryków. Koniec z „premią klimatyczną”

Samochód elektryczny w trakcie ładowania. Zdjęcie: Pixabay
Samochód elektryczny w trakcie ładowania. Zdjęcie: Pixabay
REKLAMA

Szwecja przestaje dopłacać do samochodów elektrycznych, bo ich użytkowanie jest za drogie. „Premia klimatyczna” przechodzi do historii.

Powołany w połowie października nowy prawicowy rząd Szwecji zapowiedział prowadzenie „realistycznej polityki klimatycznej”, na której mają nie stracić zwykli obywatele, a także gospodarka.

REKLAMA

Jedną z pierwszych decyzji jest zawieszenie dotacji do zakupu nowych samochodów elektrycznych i hybrydowych typu plug-in. Auta te nie otrzymają już „premii klimatycznej”.

„Państwowa dotacja do zakupu tego typu aut nie jest już uzasadniona” – podał szwedzki rząd. Wyjaśniono, że powodem zniesienia dotacji było osiągnięcie porównywalnego poziomu kosztów posiadania i prowadzenia samochodu z systemem Climate Bonus w porównaniu do wariantów z jednostkami benzynowymi lub wysokoprężnymi.

Dotacja na elektryki pod nazwą „premia klimatyczna” wypłacana była po sześciu miesiącach od zarejestrowania samochodu. Obowiązywała każdego, kto kupił nowy samochód o emisji CO2 poniżej 60 g/km. Właściciele aut kupionych do pół roku wstecz załapią się jeszcze na pieniądze, ale zaostrzono zasady przyznawania dotacji. „Premia klimatyczna” będzie przysługiwała tylko samochodom, które emitują nie więcej niż 30 gramów dwutlenku węgla na kilometr lub silniki pojazdów mogą być zasilane gazem ziemnym lub biogazem. Auta kupione po 8 listopada 2022 roku nie będą dotowane.

Na dotacje do elektryków w Szwecji przeznaczano dotychczas 3 miliardy koron (ok. 300 mln euro) rocznie. Rekordziści wyciągali od państwa jednorazowo nawet 70 tys. koron.

REKLAMA