To kolejny „znak czasów”. Niedawno obiegła świat informacja, że w Londynie znaczną większość stanowią już imigranci i ich potomkowie. Jednak spis powszechny z 2021 r. przeprowadzony przez brytyjski Narodowy Instytut Statystyczny podkreśla również, że „biała populacja” w głównych miastach kraju spadła poniżej granicy 40 procent.
Raport z 2021 r. został opublikowany 29 listopada przez brytyjski Narodowy Instytut Statystyczny. Rzuca światło na ewolucję populacji w Anglii. Ten kraj nie jest już narodem z chrześcijańską większością. Chrześcijanie stanowili jeszcze 59 procent populacji w 2011 r. Dziesięć lat później stanowią 46 procent, czyli mniej niż połowę.
W tym samym czasie biała populacja spadła poniżej 40 procent w Londynie i Birmingham, dwóch głównych miastach kraju. Spis wskazuje, za to, że populacja muzułmańska podwoiła się w ciągu dekady i pozostaje obecnie drugą co do wielkości religią w kraju z czterema milionami muzułmanów.
Jeśli chodzi o liczbę Żydów, Hindusów i Buddystów, pozostaje ona stabilna. Instytut Statystyczny wskazuje jednak, że liczba ateistów gwałtownie wzrosła od 2011 roku, z 25 procent do 37,2 procent. Dechrystianizacja zatacza coraz szersze kręgi.
Społeczeństwo „wielokulturowe” przechodzi wyraźną ewolucję z kilku powodów. Niektórzy wskazują, że Brexit znacznie ograniczył tu imigrację „europejskich katolików” na rzecz tych z subkontynentu indyjskiego i afrykańskiego. Wpływ mają też skandale w sercu Kościoła, które zniechęciły wielu wiernych, tak katolików, jak i anglikanów.
Suella Braverman, ministre de l’Interieur britannique : « Arrêtons l’invasion (…) arrêtons de faire croire qu’il s’agit de réfugiés en détresse. L’immigration illégale est hors de contrôle.» pic.twitter.com/bTVWsi6sWb
— Fdesouche.com est une revue de presse (@F_Desouche) November 1, 2022