Ograniczenie prędkości do 30 km/h w stolicy kraju zatwierdzone

Paryska obwodnica Fot. Wikipedia
REKLAMA

W środę 30 listopada, sąd administracyjny orzekł na korzyść ratusza i prefektury Paryża w sprawie ograniczenia ruchu w stolicy do 30 km/h. Wymiar sprawiedliwości wsparł wyganianie ruchu samochodowego z francuskiej stolicy.

Takie przepisy wprowadziła socjalistyczna mer miasta Anne Hidalgo przy wsparciu prefektury Paryża. Prędkości w mieście ograniczono z 50 do 30 km/h. Sąd administracyjny orzekł, że organy policji „nie popełniły błędu w ocenie”, biorąc pod uwagę „oczekiwane korzyści z tego środka”, w szczególności zmniejszenie liczby poważnych i śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych.

REKLAMA

Taką regulację zaskarżyły stowarzyszenia automobilistów, w tym związek kierowców VTC (samochodów dostawczych) oraz liczne osoby fizyczne. Wniosły one do ​​sądu administracyjnego w Paryża skargę o stwierdzenie nieważności dekretu z dnia 8 lipca 2021 r.

To właśnie ten dekret ograniczył prędkość ruchu samochodowego do 30 km/h na wszystkich drogach miasta Paryża, w tym także na drogach Lasku Bulońskiego i Lasku Vincennes. Od tego czasu pod merostwem odbywały się m.in. manifestacje kierowców zawodowych.

Sąd administracyjny orzekł również, że „wbrew temu, co twierdzą skarżący, nie wykazano, że ograniczenie maksymalnej prędkości ruchu w obrębie aglomeracji paryskiej do 30 km/h powoduje wzrost zanieczyszczenia powietrza lub że takie ograniczenie byłoby mniej korzystne pod względem emisji niż ograniczenie prędkości do 50 km/h”. Argument ekologiczny też nie pomógł…

REKLAMA