
Dwóch Polaków, walczących po stronie Ukrainy, zginęło na froncie. Informację przekazał korespondent Polsat News Mateusz Lachowski.
„Dwóch Polaków: Janusz Szeremeta, ps. „Kozak”, i jego kolega Krzysztof z Legionu Międzynarodowego, poległo wczoraj (w niedzielę, 4.12.2022r. – red.) na froncie” – poinformował na Twitterze.
Dwóch Polaków: Janusz Szeremeta, ps. „Kozak”, i jego kolega Krzysztof z Legionu Międzynarodowego, poległo wczoraj na froncie.
Cześć ich Pamięci! pic.twitter.com/hHa6lvjJj9— Mateusz Lachowski (@LachowskiMateus) December 5, 2022
Janusz Szeremeta, walcząc na Ukrainie, był także aktywny w mediach społecznościowych. Nagrywał filmiki chociażby podczas ostrzału artyleryjskiego. Wystąpił także w kilkunastominutowym filmie dokumentalnym zrealizowanym przez reportera Polsat News.
– Będzie roz****dol. Do zobaczenia z powrotem. Wracamy w tym samym składzie – mówił na jednym z nagrań w listopadzie Szeremeta. Wiadomo, że pozostawił żonę i dziecko.
Slava Ukraini
Błogosław ci wojowniku pic.twitter.com/gYIANpx3AJ
— Seveer of the 95th rifles 🇺🇦🇬🇧 (@Seveerity) November 3, 2022
To kolejni Polacy, którzy zginęli w wojnie na Ukrainie. Na początku listopada pojawiła się informacja, że w trakcie walk w okolicach Chersonia zginął Marian Mateusz, żołnierz będący synem Polaków, ale urodzony w Ukrainie.
W lipcu informowano natomiast o śmierci na Ukrainie Tomasza Walentka, zawodnika amatorskich gal MMA. On również walczył w legionie międzynarodowym.
CZYTAJ WIĘCEJ: Polak zginął na Ukrainie. To zawodnik MMA