Zmasowany atak rakietowy na Ukrainę, od Dniepru po Lwów. Na Mołdawię spadł fragment pocisku [FOTO]

Fragment pocisku rakietowego, który spadł na teren Mołdawii.
Fragment pocisku rakietowego, który spadł na teren Mołdawii.
REKLAMA

Władze Odessy, na południu Ukrainy, powiadamiają, że z powodu rosyjskiego ataku rakietowego wyłączono w poniedziałek prąd w stacjach wodociągowych; w całym mieście czasowo nie ma wody. W obwodzie sumskim, na północy kraju, powiadomiono o przerwie w dostawach prądu. Rakiety i eksplozje słyszane były też w Kijowie, Lwowie i Krzywmy Rogu. Problemy z energią są nawet w Mołdawii, na której teren spadł także fragment pocisku rakietowego.

Ukraińcy twierdzą, że Rosjanie mogli wystrzelić w tym zmasowanym ataku około 100 rakiet.

REKLAMA

W wyniku ostrzału częściowo pozbawiony prądu został Krzywy Róg w obwodzie dniepropietrowskim – powiadomiły tamtejsze władze. Możliwe jest wyłącznie prądu na „duża skalę”. W powietrzu wciąż są rosyjskie rakiety; istnieje groźba powtórnych ataków – podały władze miasta.

Witalij Kim, szef władz obwodu mikołajowskiego, powiadomił w Telegramie, że należy spodziewać się jeszcze „trzeciej fali ostrzału”.

Z relacji w sieci wiadomo, ze bardzo ucierpiała Odessa. W mieście nie ma ani prądu ani wody.

Wybuchy i przelatujące rakiety słuchać także w rejonie stolicy Ukrainy. Mieszkańcy Kijowa masowo schronili się w tunelach metra.

Na teren Mołdawii, tuż przy granicy z Ukrainą, spadł fragment rakiety. Eksperci sugerując się pierwszymi zdjęciami twierdzą, że może to być fragment pocisku rakietowego z systemu przeciwlotniczego S-300, którego używa Ukraina.

Mołdawia także ucierpiała na skutek ostrzału Ukrainy. W kraju są poważne problemy z dostępnością energii elektrycznej.

REKLAMA