Francja dyskutuje w parlamencie o imigracji

Flaga Francji. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Flaga Francji. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Francuska premier Elisabeth Borne otworzyła 6 grudnia debatę w parlamencie dotyczącą zjawiska imigracji. To nabrzmiały wrzód, który stał się ostatnio jednym z najważniejszych społecznych problemów. Załamanie się procesów integracji, wzrastająca przestępczość, poczucie utraty więzi społecznych, wyczerpały cierpliwość Francuzów. Prawica mów o dziejącej się „podmianie Francuzów na migrantów”.

Wyokrętowanie kolejnych migrantów w Tulonie z przemytniczego statku „Ocean Viking” przelało czarę goryczy. Rząd stara się sytuację uspokoić i obiecuje m.in. zrobić porządek przynajmniej z nielegalnymi imigrantami.

REKLAMA

„Zerowa imigracja nie jest ani pożądana, ani możliwa” – powiedziała jednak francuska premier, otwierając w Zgromadzeniu Narodowym debatę na temat imigracji. Borne stwierdziła, że Francja w kwestiach migracyjnych powinna jedynie okreśłić „kogo chce przyjąć, a kogo nie”.

Dodała, że „Francja jest i pozostanie wierna swojej tradycji azylowej, ale uzasadnione jest postawienie pytania o naszą politykę migracyjną”. Wskazała, że ma to być imigracja selektywna, ale uwzględniająca humanitaryzm.

Premier Borne zapowiedziała „poszukiwanie skutecznych środków w dążeniu do uregulowania i kontrolowania imigracji” z zachowaniem „człowieczeństwa” i w tym miejscu skrytykowała antyimigracyjne stanowisko „skrajnej prawicy” i jej „manipulacje”. Zapowiedziała jednak uregulowanie prawa pobytu nielegalnych migrantów, chociaż dodała, że nie będzie to „masowe” wydawanie kart pobytowych.

Wśród konkretów jest „przyspieszenie procedur”, „nieustępliwość” wobec obcokrajowców popełniających przestępstwa („możliwość ekspulsji migrantów, którzy popełniają poważne przestępstwa, niezależnie od ich sytuacji”) i „lepsze przyjęcie tych, którzy pozostaną”.

„Kwestia uregulowania może się pojawić w przypadku osób w nieuregulowanej sytuacji, przebywających na naszej ziemi od kilku lat i długo pracujących” – rozwinęła.

Przed Zgromadzeniem Narodowym wystąpił także minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin, któy powiedział, że działania policji w wydalaniu przestępców z zagranicy utrudniają niektóre przepisy. Zapowiedział, że na początku 2023 r. przedstawi tu projekt nowej ustawy. „Ciężkie wykroczenia” mają automatycznie skutkować wydalaniem, bez oceny sądowej, czy np. ze względu na sytuację życiową i rodzinną, może nastąpić ekspulsja?

Jednocześnie MSW Darmanin mówił, że „imigracja jest faktem, który tworzy również Francję, która stworzyła swoją przeszłość i która niewątpliwie stworzy jej przyszłość. Nie ma sensu być przeciwko”…

Źródło: AFP

REKLAMA