Palikot w składzie Rady Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie

Janusz Palikot pije tzw. małpkę. Foto: printcreen- YouTube
Janusz Palikot pije tzw. małpkę. Foto: printcreen- YouTube
REKLAMA

W 2005 roku Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski złożył wniosek o dofinansowanie projektu utworzenia Muzeum Sztuki Współczesnej. Minister kultury Waldemar Dąbrowski przyznał na realizację projektu 4 mln złotych. Tak za publiczne pieniądze państwowe i samorządowe wykluła się kolejna jaczejka lewicy, w której teraz zasiądzie Janusz Palikot.

Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK to miejska instytucja kultury otwarta „na pokaz” bez żadnej kolekcji tuż przed wyborami samorządowymi w 2010 (celem wsparcia reelekcji Majchrowskiego), ale ostatecznie i tak naprawdę to w 2011 roku. Dyrektorem MOCAK-u jest Maria Anna Potocka. Dyrekcja muzeum została obsadzona z nadania władz miasta, nie na drodze konkursu, ale na drodze mianowania.

REKLAMA

To nie jedyna kontrowersja. Przypomnijmy, że pod redakcją Marii Anny Potockiej (Wydawnictwo Bunkier, 2021) ukazała się publikacja ˝Wokół sprawy Pyjasa˝, jako katalog do wystawy Doroty Nieznalskiej.

Poseł PO Boguisław Sonik nie wytrzymał i wówczas pisał: „ Ponieważ nieznane są nam kwalifikacje pani Potockiej do wyjaśniania przyczyn śmierci kogokolwiek, a zwłaszcza Stanisława Pyjasa, możemy tylko podejrzewać, że celem publikacji jest zdezawuowanie Pyjasa oraz środowiska Studenckiego Komitetu Solidarności, a także wybielenie Lesława Maleszki (tajnego współpracowania SB ps. ˝Ketman˝), który zdaniem Potockiej nikomu nie zaszkodził”.

Według red. W. Czuchnowskiego z „Gazety Wyborczej”; Maria Anna Potocka ˝znała Pyjasa i jego grupę˝ – „nikt z nas nie przypomina jej sobie z tamtych czasów, ani jako Potockiej, ani pod panieńskim nazwiskiem Socha” – zauważył Sonik. Było o „przeinaczaniu, manipulowaniu faktami i cytatami, relatywizowaniu przestępczej działalności peerelowskiej policji politycznej – Służby Bezpieczeństwa i szkodliwej roli, jaką odgrywali w walce z przeciwnikami ustroju jej tajni współpracownicy”.

Zareagowała także Nieznalska: „Jestem zła i jest mi wstyd, że zaufałam pani dyrektor Potockiej, bo zdaję sobie sprawę, że poprzez prezentowane wystawy wywołałam wspomnienie o Stanisławie Pyjasie, o poecie, idealiście, ambitnym, młodym humaniście, opozycjoniście, który ostatecznie według tez pani dyrektor – pijany zginął nieszczęśliwie w wypadku!”

To tylko jedna z historii pokazująca horyzonty promowania „współczesnej sztuki” przez dyrektor MOCAK-u. Po prostu „krakówek”. Teraz okazuje się, że do tego towarzystwa dobija Palikot. Prezydent Krakowa Majchrowski powołał we wtorek 6 grudnia Radę Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK, w której znalazł się ten były skandalista i parlamentarzysta.

Kandydaturę Palikota zaproponowała… dyrektorka instytucji Maria Anna Potocka. „W Radzie Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK będę zajmować się szukaniem połączenia kultury i biznesu, bo robię to od zawsze” – mówił Palikot, którego nominację podpisał prezydent Jacek Majchrowski.

„Janusz Palikot jest jednym z mecenasów, wspierających działalność muzeum” – wyjaśniała Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa. Z kolei Małgorzata Jantos, przewodnicząca Komisji Kultury Rady Miasta, mówiła, że „to nie jest człowiek, który powinien się kojarzyć wyłącznie z machaniem sztucznymi penisami czy głowami świńe.

Najciekawsze jest to, że Palikot dołączył do „krakówka” przez… Marka Jakubiaka, który sprzedał mu podkrakowski browar w Tenczynku. Teraz Palikot zapytany o związki z Krakowem i kulturą, odpowiada, że w ostatnich latach całkowicie wycofał się z polityki, angażując się w biznes i jest właśnie m.in. właścicielem owego browaru:

„Pod Krakowem mieści się główny zakład produkcji Browar w Tenczynku istniejący od 1553 roku, w którego wspólnie z moimi partnerami biznesowymi zainwestowaliśmy ponad 70 mln złotych od 2018, zatrudniamy obecnie 200 osób i płacimy lokalnie podatki. Siłą rzeczy jestem w Krakowie w każdym tygodniu i od kilku lat to główne miejsce mojej pracy”.

REKLAMA