Rząd chce przed wyborami stworzyć Centralny Rejestr Wyborców i połączyć rejestry znajdujące się obecnie we wszystkich 2477 gminach. Projekt zmian w prawie wyborczym trafił do Sejmu.
Dane dotyczące wyborców obecnie przetwarzane są w lokalnych rejestrach prowadzonych przez organy gmin. Istnieje więc ryzyko, że ta sama osoba figuruje w kilku rejestrach i może wielokrotne głosować w tych samych wyborach.
Chodzi o uniknięcie czasochłonnego powiadamiania o przenoszeniu się wyborców między gminami i utrudniony dostęp do własnych danych w rejestrze wyborczym.
To, że każda gmina ma własne rejestry, skutkuje również m.in. trudnościami w sprawowaniu nadzoru nad przygotowaniem wyborów. Jeśli przepisy wejdą w życie, wszystkimi danymi będzie administrował minister właściwy do spraw informatyzacji.
Dostęp do nich będą mieli też m.in. konsulowie organizujący wybory za granicą.
Opozycja podejrzewa podstęp i twierdzi, że projekt może wynikać z doświadczenia z tzw. wyborami kopertowymi, kiedy część gmin słusznie nie udostępniła danych swoich wyborców.
Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Kraju w numerze 49-50 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.