Historyczny sukces Maroka. Zaczyna się „świętowanie” w Europie [VIDEO]

Fot. ilustracyjne
REKLAMA

Maroko jest pierwszym afrykańskim krajem, który dokonuje takiego wyczynu. Główny atut to „zespołowość” tej drużyny. Warto jednak pamiętać, że większość graczy to wychowankowie szkółek piłkarskich z Europy, a niektórzy mają zaś nawet podwójne obywatelstwa.

Ich kibice będą zresztą świętować nie tylko u siebie, ale i właśnie w kilku krajach europejskich, Belgii, Francji, Holandii, czy Hiszpanii. Tamtejszej policji „świętowanie” Marokańczyków spędza zresztą sen z oczu.

REKLAMA

Następnym przeciwnikiem Maroka będzie Francja lub Anglia. Jeśli Francja, to będzie to mecz „wysokiego ryzyka” i niezależnie od wyniku, niemal pewny przepis na zamieszki w całym kraju.

Na razie na Twitterze można znaleźć takie wpisy ich kibiców: „Maroko triumfuje w finale z Francją na mundialu, strzelając 3 gole i wygrywając do 0. We Francji wybuchają zamieszki, bo w sercach wszystkich Afrykanów jest to zwycięstwo uciskanych narodów nad Zachodem i kolonializmem.” Brzmi nieźle, chociaż na tym etapie historii, Francja zapewne by sobie z tą „rewolucją” jeszcze poradziła.

Jednak 1:0 z Portugalią to wyczyn ze strony Maroka! Niezależnie od zachowań kibiców, Lwy Atlasu przechodzą do historii, a marokańska przygoda będzie kontynuowana w najbliższą środę. Na razie obrazki z Francji i Belgii:

REKLAMA