Bzdury Jakuba Wiecha. Ukrainiec szybko sprostował farmazony

Zdjęcie ilustracyjne: Pexels
Zdjęcie ilustracyjne: Pexels
REKLAMA

Kreujący się na eksperta w kwestii energetyki oraz „globalnego ocieplenia” Jakub Wiech popełnił wpis o sytuacji na Ukrainie. Został szybko sprowadzony na ziemię przez osobę mającą informacje bezpośrednio z Ukrainy.

Wygląda na to, że Jakub Wiech manipuluje i wprowadza zamęt. Czy robi to świadomie? Cóż, tego się nie dowiemy, ale możemy się domyślać.

REKLAMA

Chodzi o sytuację energetyczną w Odessie na Ukrainie. Wiech pospieszył poinformować, że jest tragicznie.

„W Odessie trwa dramat energetyczny. Po ataku Rosjan miasto i obwód są bez prądu, a naprawa zniszczonej infrastruktury może zająć nawet 3 miesiące. Władze namawiają mieszkańców do wyjazdu. Bez prądu jest 1,5 mln osób” – napisał Wiech w niedzielę (11.12) tuż po 17.

Kilkadziesiąt minut później odpisał mu Dmitri Ilnicki, ukraiński bloger mieszkający w Polsce.

„Pochodzę z Odessy, więc postaram się doprecyzować. 1,5 mln bez prądu było wczoraj, dzisiaj prądu nie ma już 300 tys odbiorców. W Odessie ogrzewanie miejskie jest już prawie wszędzie. Informacja o komunikacie o ewakuacji została zdementowana przez władze obwodu” – sprostował farmazony Wiecha Ukrainiec.

 

REKLAMA