
Wbrew niektórym plotkom, Konfederacja zagłosuje za odwołaniem Zbigniewa Ziobry z funkcji ministra sprawiedliwości. Grzegorz Braun na konferencji tłumaczył, dlaczego posłowie tak postąpią.
– Ratuj się kto może, kiedy Zbigniew Ziobro odpowiada za prawo i – przepraszam za słowa – sprawiedliwość w Rzeczpospolitej Polskiej – rozpoczął jeden z liderów Konfederacji.
Braun przypomniał, że na początku tej kadencji Sejmu Konfederacja wniosła projekt ustawy, który w skrócie można nazwać „dekomunizacyjny” w wymiarze sprawiedliwości.
Cel tej ustawy był m.in. taki, aby „osoby współpracujące politycznie z organami bezpieczeństwa, prokuraturą i innymi organami ścigania z okresu PRL, będące jednocześnie w tym czasie członkami jakiejkolwiek partii politycznej, nie mogły być sędziami Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Trybunału Stanu”.
– Nikt, ze szczególnym uwzględnieniem posłów Solidarnej Polski, nie podjął naszego projektu. To największy dowód hipokryzji władzy, w najwyższym stopniu przejawianej przez ludzi trzymających dziś władzę w ministerstwie sprawiedliwości, z ministrem Ziobrą na czele – oceniał Braun.
– Przypomnijmy, że posłowie, także europarlamentarzyści Solidarnej Polski, nie bronili Polski przed kolejnymi zakusami, przed kolejnymi projektami w rodzaju „kamieni milowych”, kiedy rodziły się te koncepcje w Brukseli. Nie poparli także wysłuchania publicznego w Sejmie RP. Rozdzierają szaty na pokaz, ale w praktyce godzą się na dyktat – kontynuował.
– Teraz zbliżają się wybory, wobec czego zabrali się (Ziobro i jego ludzie – red.) za obronę chrześcijan. W projekcie ustawy, który wpłynął do Sejmu, nie ma mowy o chrześcijaństwie, natomiast wymiar sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry patronował nękaniu księży, nękaniu wiernych pod pretekstem walki z pandemią. Sprawy te zaszły do sądów i w moim macierzystym okręgu, na Podkarpaciu, stały się to przedmiotem wielu żenujących postępowań. I to właśnie za rządów Zbigniewa Ziobry – wyliczał Braun.
– Z przyjemnością nałożyliśmy na siebie, w kole Konfederacji, dyscyplinę głosowania i dziś wieczorem – jeśli do tego głosowania dojdzie – poprzemy wniosek o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry. Dość tego. Liczymy, że nasza decyzja w tej sprawie będzie zrozumiała – podsumował poseł Konfederacji.
Sejm ma debatować nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra Ziobry we wtorek wieczorem. Wstępnie początek tej sejmowej debaty przewidziano na godz. 20.
CZYTAJ TAKŻE:
- Głosowanie nad odwołaniem Ziobry. Dyscyplina w Konfederacji [VIDEO]
- Głosowanie nad odwołaniem Ziobry. Specjalne posiedzenie PiS-u. Padły groźby