Unia wciąż szykanuje Węgry. „To bardzo ważny znak dla wzmocnienia praworządności w Europie”

Premier Węgier Viktor Orban.
Premier Węgier Viktor Orban. / Foto: PAP
REKLAMA

UE zamroziła wypłaty na sumę 6,3 mld euro dla Węgier z uwagi na sytuację z praworządnością w tym kraju. Zdaniem niemieckiej minister stanu ds. Europy Anny Luehrmann decyzja UE o zamrożeniu wypłat dla Węgier „to bardzo ważny znak dla wzmocnienia praworządności w Europie”. To historyczna decyzja – uważa europoseł Zielonych Daniel Freund.

Na marginesie spotkania unijnych ministrów w Brukseli Luehrmann powiedziała, że można by było sobie życzyć, aby wstrzymano jeszcze więcej środków, jak pierwotnie proponowała Komisja Europejska. Ale obecna suma jest również krokiem naprzód i historycznym sygnałem – stwierdziła polityk Zielonych.

REKLAMA

„To bardzo ważny znak dla wzmocnienia praworządności w Europie” – powiedziała Luehrmann, cytowana przez portal telewizji ARD.

„Skończyło się przytulanie z wrogami praworządności” – podkreślił Moritz Koerner, eurodeputowany FDP. UE nie jest sklepem samoobsługowym, ale wspólnotą prawa, która wie, jak się bronić – dodał.

Europoseł Zielonych Freund również określił decyzję jako „historyczną”. Kary za systematyczny demontaż demokracji przez premiera Węgier Viktora Orbana przyszły późno i są niewielkie, ale fakt, że w końcu w Radzie UE znalazła się większość przeciwko Orbanowi jest „jasną iskrą nadziei dla wartości Europy” – ocenił.

Szkoda, że nie ma odważnych, by wreszcie zdemontować całą tę Unię…

Zdecydowana większość państw członkowskich zgodziła się w poniedziałek wieczorem na zamrożenie miliardowych płatności z budżetu UE przeznaczonych dla Węgier. 6,3 mld euro ma zostać zablokowanych z powodu obaw, że fundusze unijne są w tym kraju sprzeniewierzane z powodu niewystarczających wysiłków w walce z korupcją – przypomina ARD.

REKLAMA