Kurdej-Szatan straciła robotę. Widzowie nie chcieli jej rogala

Barbara Kurdej-Szatan. / foto: YouTube
Barbara Kurdej-Szatan. / foto: YouTube
REKLAMA

Celebrytko-aktorko-prezenterka Barbara Kurdej-Szatan znów wyleciała z roboty. Program z jej udziałem okazał się klapą.

Stacja Zoom TV wymyśliła, że stworzy śniadaniowy format na wzór wiodących stacji. Tak powstał program pt. „Poranny rogal”.

REKLAMA

Jedną z prowadzących była Barbara Kurdej-Szatan, która całkiem niedawno zwyzywała strażników granicznych chroniących Polskę przed napływem nielegalnych imigrantów.

„To jest ku**a „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!” – napisała o straży granicznej celebrytka Barbara Kurdej-Szatan (pisownia oryginalna).

Sąd finalnie uniewinnił Kurdej-Szatan, ale aktorko-celebrytko-influencerka za swą głupotę zapłaciła finansowo. Najpierw wyleciała z obsady serialu TVP. Potem kontraktu reklamowego z aktoreczką nie przedłużyła sieć Play.

Kurdej-Szatan mogła się „odbić” jako prowadząca „Porannego rogala”. Nie udało się. Program śniadaniowy w Zoom TV oglądało średnio 5,7 tys. widzów (za wirtualnemedia.pl) i dyrekcja zdecydowała o zakończeniu produkcji.

Czy celebrytka może jeszcze liczyć na wiodące fuchy w show-biznesie? Na pewno jest dość problematyczna „wizerunkowo”, chociaż nie przeszkadza to akurat „Gazecie Wyborczej”, która ostatnio zatrudniła Kurdej-Szatan do promocji jednego z produktów. Wydaje się, że środowisko „GW” i Kurdej-Szatan idealnie do siebie pasują.

REKLAMA