Trener Francji Deschamps krytykuje polskiego sędziego Marciniaka

Sędzia Szymon Marciniak. Foto: PAP/PA
Sędzia Szymon Marciniak. Foto: PAP/PA
REKLAMA

Prowadzenie meczu finałowego MŚ w Katarze przez polski zespół sędziowski było z pewnością dużym wyróżnieniem. Co prawda komentujący ten mecz w TVP pan Szpakowski mocno przesadzał z tym „polskim akcentem” i momentami wydawało się, że sędzia Marciniak jest ważniejszy od Mbape i Messiego, ale w końcu coś mówić trzeba.

Komentujący mecz Szpakowski i Mila nie mogli się sędziego nachwalić i podkreślali słuszność wszystkich jego decyzji. Rzeczywiście na tle sędziego z Kataru, który gubił się w meczu o trzecie miejsce Chorwacji i Maroka, ocena Marciniaka musi być znacznie lepsza.

REKLAMA

Zaraz po meczu wywiadu udzielał jednak trener Francji i on miał tu zdanie trochę inne. Pytany o sędziowanie finału, stwierdził, że „ wy (dziennikarze) jesteście tam, aby to osądzić. Mogło być gorzej lub lepiej. Tak, były decyzje dyskusyjne. Argentyna nie była niezadowolona z sędziowania, ale to nie odbiera im zasług i nie mówię tego z tego powodu”. Wyraźnie zirytowany Deschamps dorzucił jeszcze: „Nie będę wchodził w szczegóły”.

Oceniając sam mecz, francuski trener móił, że jego zespół był przez pierwsze 60 minut słabszy „z różnych powodów”. „Emocji było dużo, ale koniec jest okrutny. Ocieramy się o coś, czego mogliśmy dotknąć, ale tak nie jest. Z naszej strony mieliśmy mniej energii kilku ważnych graczy (Giroud, Dembélé, Griezmann, Varane…), ale dzięki wejściu młodych zawodników (Kolo Muani, Thuram), z mniejszym doświadczeniem, ale świeżością, zrobiliśmy to, co było konieczne, aby dać sobie prawo do marzeń. Ale marzenie się niestety nie spełniło” – mówił Deschamps.

Zejście z boiska Giroud i Dembélé, trener tłumaczył tym, że jego drużynie „brakowało świeżości”. „To nie jest wina Oliviera (Giroud) i Ousmane (Dembélé), którzy zrobili dużo, ale widziałem ich w słabszej kondycji i nie czekałem na przerwę” – dodał.

Pytany o swoją przyszłość, Deschamps mówił – „Nie jesteś pierwszym, który mnie o to pyta, nawet gdyby wynik był odwrotny, nie dałbym ci dzisiaj odpowiedzi”. Jego kontrakt kończy się 31 grudnia, ale może zostać przedłużony. W zaimprowizowanej ankiecie w mediach, prawie 80% respondentów widzi jednak Deschampsa na tym stanowisku dalej.

Źródło: Le Figaro

REKLAMA