Co oglądać w Święta? „Trudno znaleźć filmy afirmujące chrześcijański charakter Bożego Narodzenia”

Posąg Jezusa robią "facepalm", kościół bez krzyża sprzedawany przez szwedzką sieć sklepów "Rusta" Źródło: Rusta
REKLAMA

Źle się dzieje, jeżeli tak trudno znaleźć filmy świąteczne, które rzeczywiście traktują o istocie Świąt Bożego Narodzenia.

Całą recenzję przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA

W najnowszym wydaniu naszego magazynu Mirosław Winiarczyk przyjrzał się mediom i kinowym produkcjom w przededniu Świąt Bożego Narodzenia. Jego osąd nie jest jednak optymistyczny, biorąc pod uwagę fakt, że coraz więcej tzw. familijnych filmów nie ma zbyt wiele wspólnego z chrześcijańską tradycją. Można za to powiedzieć, że rodziny z dziećmi są bombardowane treściami „postępowymi”, a więc rozmaitymi odcieniami lewackości. Niestety trudno uświadczyć w tej ofercie wątków religijnych.

„W tej histerycznej atmosferze i w chaotycznie programowanych repertuarach kin i stacji telewizyjnych trudno znaleźć filmy afirmujące chrześcijański charakter Bożego Narodzenia. Szczególnie przykrym zjawiskiem są wprowadzane na ekrany utwory familijne, przeznaczone dla dzieci i całych rodzin, przepełnione ideologiczną propagandą feministyczną i genderową” – pisze Mirosław Winiarczyk w recenzji „Media w Boże Narodzenie”, która została opublikowana w najnowszym wydaniu naszego magazynu.

Całą recenzję przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

Świat według prof. Ryszarda Legutki

Jak zauważył autor recenzji, dosyć ciekawą propozycję stanowi film dokumentalny „Świat według prof. Legutki”, którego głównym bohaterem jest oczywiście prof. Ryszard Legutko, znany filozof, znawca antyku, tłumacz dzieł Platona, nauczyciel akademicki, wieloletni profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, komentator i analityk życia politycznego, a także od wielu lat czynny polityk związany z Prawem i Sprawiedliwością, obecnie aktywny europoseł. Produkcja przedstawia poglądy naukowca, w tym również te „kontrowersyjne”, ponieważ związane z Kresami i ich polskim dziedzictwem.

„Prof. Legutko na tle lwowskich ulic i Cmentarza Łyczakowskiego jednoznacznie wystąpił w obronie polskiej tradycji Kresów i Lwowa. Przypomniał niszczenie Polaków i polskości za czasów sowieckich. Stwierdził jednak jednoznacznie, że owo niszczenie trwa do dzisiaj. Miał w oczywisty sposób na myśli antypolskie działania aktualnych władz Lwowa, na czele z merem miasta, przesiąkniętym nacjonalistyczną ideologią banderowską. Profesor pokazał zniszczone zabytki i dowody na aktualną ukrainizację Lwowa” – referuje Mirosław Winiarczyk na łamach „Najwyższego Czasu!”.

Całą recenzję przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA