TEN Trybunał broni „wolności słowa i „ekspresji”, ale nie wszystkich

Eric Zemmour. / Foto: PAP
Eric Zemmour. / Foto: PAP
REKLAMA

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) oddalił we wtorek 29 grudnia skargę byłego kandydata na prezydenta Francji Érica Zemmoura zatwierdził jego skazanie przez francuski wymiar sprawiedliwości za „prowokowanie dyskryminacji i nienawiści religijnej wobec społeczności muzułmańskiej”.

Poszło o wystąpienie eseisty i polityka w TV France 5 w 2016 r. Trybunał uznał, że „​​ingerencja w korzystanie przez skarżącego z jego prawa do wolności wyrażania opinii była konieczna w demokratycznym społeczeństwie w celu ochrony praw innych osób”. Stąd decyzja ETPC, że ​​sądy francuskie nie naruszyły prawa do wolności wypowiedzi Zemmoura.

REKLAMA

16 września 2016 r. w programie „C à vous” emitowanym na żywo o godzinie 19:00 na stacji France 5 w ramach promocji jego książki „Un quinquennat pour rien”, Zemmour powiedział, że muzułmanie muszą mieć „wybór między islamem a Francją” i że Francja „od 30 lat żyje ich inwazją”. Dodał, że „na niezliczonych przedmieściach francuskich miast, gdzie wiele młodych dziewcząt nosi islamskie stroje”, toczona jest walka o „islamizację terytoriów” i trwa „dżihad”.

W sumie dla każdego, kto odwiedzał np. podparyski departament Seine-Saint-Denis „oczywista oczywistość”, zresztą także temat wielu opracowań socjologicznych. Jednak Zemmour został skazany w pierwszej instancji przez paryski sąd karny na karę grzywny w wysokości 5000 euro za „podżeganie do dyskryminacji, nienawiści lub przemocy wobec grupy osób ze względu na ich pochodzenie lub przynależność religijną”. W apelacji karę zmniejszono mu do 3000 euro. Później Sąd Kasacyjny oddalił jeszcze apelację.

Pozostał Europejski Trybunał Praw Człowieka, organ sądowniczy Rady Europy, który doszedł jednak do wniosku, że krytyka publicysty „nie ograniczała się do krytyki islamu, ale zawierała, biorąc pod uwagę kontekst ataków terrorystycznych, dyskryminujący zamiar” i wezwanie do „wykluczenia społeczności muzułmańskiej”.

W sumie wyrok mocno polityczny, bo Zemmour jest politykiem prawicy. Ten sam trybunał w wielu przypadkach, kiedy dochodziło do obrazy np. katolików, stawał po stronie „wolności słowa i ekspresji”. Okazuje się, że nie dla wszystkich.

REKLAMA