O co gra Ziobro? „Jedyny polityk obecnego układu władzy, który ma jakiś realny plan na swoją karierę”

Zbigniew Ziobro. Foto: PAP
Zbigniew Ziobro. Foto: PAP
REKLAMA

Zdaniem Jana Pińskiego w pisowskim obozie jest tylko jeden polityk, który ma plan na siebie. Chodzi o Zbigniewa Ziobro.

Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA

W najnowszym wydaniu naszego magazynu Jan Piński opisał bieżącą sytuację w obozie trzymającym władzę. Jego osąd nie należy do najbardziej pozytywnych, a wręcz przeciwnie – twarde fakty i dane ekonomiczne wskazują jasno, że jesteśmy pogrążeni w głębokim kryzysie. Kto jest za to odpowiedzialny? Odpowiedzcie sobie sami. Nie ma przy tym wątpliwości, że jeśli tak dalej pójdzie, to PiS przegra nadchodzące wybory. Jest tego świadomych coraz więcej prominentnych polityków. Trudno jednak powiedzieć, czy sam Jarosław Kaczyński w ogóle wie, co się wokół niego dzieje.

„Ludziom zwyczajnie zaczyna brakować pieniędzy. W tle nadchodzącego kryzysu gospodarczego rozgrywa się upiorna walka Zbigniewa Ziobro, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego z premierem Mateuszem Morawieckim. Tego ostatniego chciałby zmienić już nawet sam Jarosław Kaczyński, ale nie ma odpowiedniego kandydata. Odmówić miała mu tego i to dwa razy (sic!) sama Beata Szydło. Okazuje się, że mało kto chce być dziś twarzą państwa PiS” – zauważa Jan Piński w felietonie „Wielka gra Ziobry”, który został opublikowany w najnowszym wydaniu naszego magazynu.

Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

Ziobro ma plan?

Jak wskazuje Jan Piński, w aktualnym obozie władzy jest tylko jeden decydent, który zdaje się mieć jakiś plan na przyszłość. Chodzi o Zbigniewa Ziobro i jego Solidarną Polskę (SP). Polityk jest świadomy tego, że nadchodzi klęska wyborcza tzw. Zjednoczonej Prawicy, dlatego próbuje działać już teraz. Kreuje się przy tym na „nową nadzieję”, a zarazem człowieka, który przecież ostrzegał przed układami z Unią Europejską. A jak dodamy do tego masę „haków”, w których jest posiadaniu jako minister sprawiedliwości…

„W tej kiepskiej sytuacji gospodarczej jedynym człowiekiem obozu władzy, który ma plan, wydaje się być minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jego mała drapieżna partyjka Solidarna Polska nie ma wielkiego poparcia w notowaniach, on jednak wierzy w swoją charyzmę. Gdy Kaczyński upadnie po przegranych wyborach parlamentarnych, to zagubieni i przestraszeni perspektywą rozliczeń pisowcy zgodzą się na wymianę lidera” – przewiduje Jan Piński na łamach „Najwyższego Czasu!”.

Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA