Konflikt w Konfederacji. Sośnierz: „Była żądza odwetu, zemsty” [VIDEO]

Dobromir Sośnierz
Dobromir Sośnierz. / foto: screen YouTube: Sommer 12
REKLAMA

Dobromir Sośnierz, poseł Wolnościowców i Konfederacji, był gościem Marty Markowskiej na kanale Sommer 12 na YouTube. W rozmowie mówił m.in. o konflikcie wewnątrz prawicowej koalicji, a także możliwości opuszczenia jej przez nową wolnościową partię.

Podczas rozmowy Dobromir Sośnierz skomentował usnięciecie z funkcji przewodniczącego koła poselskiego Konfederacji Jakuba Kuleszy (Wolnościowcy) oraz zastąpienie go przez Krzysztofa Bosaka (Ruch Narodowy).

REKLAMA

Pisaliśmy o tym więcej: Sośnierz: Chcą nas wypchnąć z Konfederacji [VIDEO]


„Była żądza odwetu, zemsty”

Sośnierz odniósł się również do pytania od czego rozpoczął się konflikt w Konfederacji. – Był długi okres spokoju. Po pewnym przesileniu wiosennym, kiedy powstali Wolnościowcy, kiedy wyszliśmy z partii KORWiN, właściwie zapanował długi okres spokoju – przypomniał polityk.

Była żądza odwetu, zemsty za opuszczenie szeregów partii KORWiN ze strony korwinistów i oni zaczęli tę zemstę zdaje się uskuteczniać w porozumieniu z Ruchem Narodowym obecnie – uważa poseł Wolnościowców.

Doprowadzili do tego, bo to korwiniści przede wszystkim wyszli z taką inicjatywą, że zamiast wolnościowca na stanowisku szefa koła – z takim trudem wywalczonego przecież na początku kadencji – mamy teraz narodowca – zauważył.

To jest dokładnie ilustracja tego, o czym ja pisałem kilka tygodni temu na Facebooku, że dla niektórych ludzi z partii KORWiN nie liczą się ideały, nie liczy się, żeby wolnościowców w Sejmie było jak najwięcej, tylko liczy się, żeby to „nasi byli”, żeby to partia KORWiN postawiła na swoim, a nie żeby to było dla idei, dla ruchu wolnościowego dobrze. To jest obojętne – podkreślił Sośnierz.

Ja tego nie rozumiem, nie wiem po co rozbijać Konfederację o te trzy jedynki. Czy to jest tego warte? Wydaje mi się, że nie, że dobrze było tak jak było, ale komuś przeszkadzało, że Konfederacja o mało co nie dotrwała w jednej kupie do końca kadencji – dodał.

Wróżono nam, że zaraz się rozpadniemy, a tutaj wszystkie inne kluby miały przetasowania, myśmy nie mieli i komuś najwyraźniej to przeszkadzało, ktoś komuś coś podpowiedział i teraz idziemy na jakąś taką wojnę z wolnościowcami – powiedział poseł.

Rozłam w Konfederacji?

Sośnierz podkreślił, że konflikty „już są zaognione do tego stopnia”, że istnieje ryzyko, iż Konfederacja nie dotrwa jako całość do następnych wyborów.

Jeśli jesteśmy usuwani po kolei ze wszystkiego, nie mamy miejsc biorących już w tej chwili, zostały cofnięte gwarancje, nie mamy przewodniczącego koła, nie mamy członka Rady Liderów – jednego z dwóch, których mieliśmy – to są kroki, wobec których trudno pozostać obojętnym – stwierdził.

To nie jest tak, że są jakieś nieznaczące kwestie, przesunięcia. Jesteśmy systematycznie wycinani ze wszystkiego, no to nie wiem jako ma się inaczej skończyć – powiedział poseł.

Albo koledzy się opamiętają jednak i wrócimy do tego, co mieliśmy wcześniej albo znaczy, że nas chyba tam nie chcą. Jak nas nie chcą to myślę, że może się i tego doczekamy – podsumował polityk.

Cała rozmowa do obejrzenia na kanale Sommer 12:

REKLAMA