Nowy rządowy pomysł na okradanie Polaków. Właściciele „nieużywanych” mieszkań mają płacić większe podatki

Zaryglowane mieszkanie. Nie płacą czynszu.
Drzwi do mieszkania - zdj. ilustracyjne. (Fot. Unsplash)
REKLAMA

Właściciele „nieużywanych” mieszkań mają płacić większe podatki – wynika z planów rządu, o których pisze w piątek „Rzeczpospolita”.

Gazeta poznała szczegóły opodatkowania tzw. pustostanów, czyli mieszkań, które są kupowane w celach inwestycyjnych. „Ministerstwo Finansów pracuje obecnie nad dwiema koncepcjami. Pierwsza to obciążenie pakietowych zakupów mieszkań, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, podatkiem od czynności cywilnoprawnych (PCC)” – wyjaśnia „Rz”.

REKLAMA

„Na transakcje na rynku wtórnym stawka PCC zostanie podwyższona. Natomiast przy zakupach od deweloperów byłby to dodatkowy podatek, oprócz 8 proc. VAT. Taka regulacja powinna ograniczyć wykupywanie mieszkań przez fundusze inwestycyjne” – powiedział dziennikowi wiceminister finansów Artur Soboń.

Drugi pomysł to zmiany w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. „Chodzi o przyznanie samorządom uprawnień do uchwalania wyższych stawek podatku od nieruchomości na lokale, które nie są zamieszkane np. przez przynajmniej trzy miesiące” – wyjaśnia „Rz”.

„Wstępnie planujemy, że wyższy podatek obejmie nadwyżkę ponad określoną powierzchnię lokali niewykorzystywanych na cele mieszkaniowe, które są położone na terenie danej gminy” – zaznaczył Soboń w rozmowie z „Rz”.

Gazeta dodaje, że Ministerstwo Finansów pracuje też nad zmianami mającymi złagodzić zakaz amortyzacji, czyli rozliczania w podatkowych kosztach wydatków na nabycie mieszkań i domów, który definitywnie ma obowiązywać od 1 stycznia 2023 r. (teraz są jeszcze wyjątki). „Rozważa wprowadzenie ulgi na wynajem” – pisze „Rz”.

REKLAMA